sobota, 4 maja 2019


Okres jesień-zima-wiosna, to czas kiedy ciężko jest samemu wyhodować własne warzywa, tym bardziej, że nie każdy ma własny ogródek. Nawet latem susze, czy ulewy nie sprzyjają należytemu dbaniu o własny ogródek. Do tego okres wyjazdów, praca, brak czasu... Koszty ciągłego podlewania. To wszystko może zastąpić nam domowa hodowla własnych nowalijek, w postaci kiełków, czy coraz bardziej popularnych listków (tzw. mikrolistków). Dodajmy hodowla, która wymaga niewiele miejsca.

Domowy ogródek

Jest dużo zalet takiej hodowli. Przede wszystkim taka hodowla kiełków jest całoroczna. Dostarcza potrzebnych nam witamin, minerałów, soli mineralnych. Choć kiełki są niewielkie zawierają skondensowane ilości wartości odżywczych. Przecież kiełki wymyślono dla marynarzy pływających w długie rejsy, aby uchronić ich przed szkorbutem i innymi chorobami. Można o tym przeczytać w poradniku Zachowajmy Zdrowie. Ich smak jest jak koncentrat z dojrzałych warzyw. Kilka kiełków rzodkiewki, czy rzeżuchy dodanych do jajecznicy podniesie jej aromat niczym pęczek szczypiorku. Poza tym nasz ogródek jest ekologiczny, bez nawozów i mamy go zawsze pod ręką. Nie musimy iść do sklepu by mieć świeży i zdrowy dodatek do sałatki, surówki, kanapek, czy dań na gorąco.


Rzeżucha na Wielkanoc

Chyba w każdym domu mamy do czynienia z hodowlą rzeżuchy, czy owsa w okresie wielkanocnym? Czyli pierwszy krok do hodowli mamy już za sobą. Wiemy, że wystarczy do tego głęboki talerz, salaterka i lignina. Salaterka musi być na tyle duża żeby pasowała do środka głębokiego talerza. Owijamy salaterkę ligniną, umieszczamy w głębokim talerzu i namaczamy wodą. Nasiona rzeżuchy wsypujemy do szklanki i zalewamy ciepłą woda. Następnie odstawiamy nasiona na godzinę, muszą puścić śluz. Po godzinie łyżeczką równomiernie rozkładamy nasiona na owiniętej ligniną salaterce. Stawiamy w widnym, miejscu. Jeżeli jest to miejsce silnie nasłonecznione pamiętajmy żeby rzeżuchę obracać i zraszać - tak by lignina zbytnio nie wyschła. Zazwyczaj woda zbierająca się w głębokim talerzu będzie równomiernie nawadniać naszą hodowlę, ale lepiej sprawdzać czy się nadmiernie nie wysusza.


Jak przygotować własną hodowlę kiełków?

W ten sposób możemy hodować wiele roślin na kiełki, czy listki. Hodowla kiełków jest o tyle prostsza, że nie wymaga podłoża. Praktycznie wystarczy nam słoik, najlepiej stożkowy, oraz gaza. U nas zamiast gazy lepiej sprawdza się stara firanka. Musi być na tyle gęsta żeby nasiona przez nią nie przelatywały. Słoik jest typowym sposobem hodowli kilkucentymetrowych kiełków. Zwłaszcza z małych nasion. Do hodowli kiełków z większych nasion, potrzebna jest kiełkownica. Przydaje się ona również, gdy nie chcemy zatrzymać wegetacji na poziomie kiełków. Wówczas również kilkumilimetrowe kiełki umieszczamy w kiełkownicy, aby urosły im listki.


Najczęściej produkowane są kiełkownice trzy poziomowe. Przy ich kupnie zwróćmy uwagę czy są one wyposażone w koreczki blokujące zatykanie się otworów odprowadzających wodę przez niewielkie nasiona.


W internecie można również znaleźć sposób hodowli kiełków w woreczkach lnianych. Podobno tak właśnie w dawnych czasach hodowano kiełki na statkach, dla marynarzy, zapewniano w ten sposób niezbędną porcję witamin i składników mineralnych. Nas ten sposób nie przekonuje z uwagi na brak dostępu światła do kiełkujących nasion. To przecież ogranicza rozwój chlorofilu.



Jakie nasiona do domowej hodowli nowalijek?

Przy wyborze nasion do domowej hodowli musimy kierować się nie tylko właściwościami roślin. Należy przy ich kupnie zwrócić uwagę, czy są one przeznaczone do hodowli na kiełki, lub na listki. Nasiona przeznaczone do wysiewu do gruntu są zaprawione nawozem i środkami ochrony przed szkodnikami. Tego nie potrzebujemy w domowej hodowli, bo nasiona będą przez nas spożywane!


Namaczanie nasion

Bez względu na to czy kiełki będziemy hodować w słoiku, czy w kiełkownicy musimy nasiona pobudzić do wegetacji. Wszystko zależy od tego jakich roślin nasiona będziemy hodować. W większości roślin wystarczy kilku, czy kilkunastu godzinne moczenie w ciepłej wodzie. Zazwyczaj takie nasiona zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na 24 godziny, pod przykryciem z firanki. Jednak niektóre nasiona jest trudniej obudzić do rozpoczęcia wegetacji. Zaleca się wówczas, by takie nasiona przed zalaniem wodą trzymać w lodówce, lub wręcz w zamrażarce. Przykładem jest burak, czy kukurydza. Dlatego należy dokładnie sprawdzić jak konkretne nasiona wchodzą w okres wegetacji.


Codzienna opieka nad kiełkami ogranicza się do ich płukania. Zazwyczaj wystarczy to zrobić raz dziennie. Do słoika wlewamy wodę i pozostawiamy na 15 minut. Potem wodę wylewamy i stawiamy słoik pod kątem. tak by kiełki swobodnie oddychały. W kiełkownicy wystarczy wlać raz dziennie pół litra wody. Nasiona, które puszczają śluz, albo mają osłonki podatne na pleśnienie i dobrze jest przepłukiwać je co jakiś czas pod bieżącą wodą. Trzeba mieć na uwadze, że przy wielu kiełkach to co wygląda na pleśń, jest naturalnym meszkiem, rodzajem mikroskopijnych korzeni.


Hodowla listków (mikrolistków)

Nie wszystkie rośliny nadają się na kiełki. Przykładowo słonecznik ma osłonkę, która jest podatna na ataki pleśni. Zboża są dużo bardziej wartościowe w postaci trawy niż kiełek. Poza tym nie zawsze zadowalają nas kilkunastomilimetrowe kiełki. Wolimy zbierać bardziej obfite plony. By móc jeść kiełki z listkami, trawę z pszenicy, czy owsa, a nawet kilkunastocentymetrowe roślinki fasoli mung trzeba im stworzyć nieco inne warunki do wzrostu. Do tego służą specjalne szklarenki do hodowli listków. To zwykłe skrzyneczki plastikowe, z profilowanym dnem i przykryciem z przezroczystego tworzywa. Dzięki temu utrzymują one wilgoć nawet, nawet gdy będą stać na słońcu. Oczywiście z nasłonecznionym miejscem nie wolno przesadzić. Podobnie jak to jest w przypadku kiełkownicy, nasza hodowla po prostu może się zaparzyć od ciepła.


Jako ściółkę do wzrostu nasion polecane są kostki włókna kokosowego. Nie zawierają one ukrytych chwastów, czy niepożądanych składników.  Do typowego pojemnika służącego hodowli listków wystarczy włożyć dwie kostki włókna kokosowego, które po namoczeniu zapełnią całe dno pojemnika. Taka ściółka wystarcza na dwie, do czterech hodowli.


Z naszego doświadczenia wynika, że dużo bardziej wygodną w hodowli listków jest lignina. Jest ona dobrze nam znana z wielkanocnej hodowli rzeżuchy. By łatwiej oddzielać od podłoża roślinki w "okresie zbiorów" na ligninę kładziemy gęstą tkaninę w postaci wspomnianej już firanki. W ten sposób łatwiej jest odseparować celulozowe włókna od wyhodowanych roślin.  


Żniwa!

Zbiór roślin z naszej uprawy jest dość prosty.  W przypadku kiełków wystarczy je opłukać pod bieżącą wodą i przelać wrzątkiem. Niektóre rośliny lepiej jest dodatkowo zblanszować. Dotyczy to zwłaszcza niektórych roślin strączkowych, które należy zagotować.


Listki "kosimy" przy pomocy nożyczek. Wyższość ligniny nad włóknem kokosa polega na tym, że nie musimy wypłukiwać włókien kokosowych z zebranych roślin. Łatwiej jest też ścinać uprawę z ligninowej maty. Wyjmujemy ją z pojemnika do hodowli i centymetr po centymetrze odcinamy.


#hobby #własna hodowla #nowalijki #zdrowa żywność #kiełki #listki

Jeśli chcesz, zostaw po sobie ślad w komentarzu, będzie nam miło go przeczytać. Pamiętaj jednak , że w Internecie również obowiązują zasady savoir-vivre. Komentarze łamiące netetykietę (tj. wulgaryzmy, spamowanie, etc.) będą usuwane.

Subskrybuj posty | Subskrybuj komentarze

- Copyright © Inside Your Life | blog lifestylowy - Powered by Blogger -