Archiwum dla lutego 2019

Religia miłości. Ruch ekumeniczny

 

Drodzy Przyjaciele Muzułmanie! Pokój z Wami!


Tymi słowami Jan Paweł II rozpoczął swoją wizytę w meczecie w Damaszku. Jako pierwszy papież, zwierzchnik Kościoła Rzymsko-Katolickiego odwiedził meczet. Wcześniej odwiedził synagogę w Rzymie. W ten sposób w 1985 roku została stworzona misja dialogu międzyreligijnego. W 2006 roku papież Benedykt XVI odwiedził w Stambule meczet Sułtana Ahmeda (znanego jako Błękitny Meczet).
W tym tygodniu (4.02.2019) papież Franciszek rozpoczął swoją pielgrzymkę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jako pierwszy papież przybył na Półwysep Arabski. Pielgrzymka odbywa się pod hasłem "Jestem tu jako brat".

 

Dzień Islamu w Kościele katolickim

W Polsce od 2001 roku obchodzony jest Dzień Islamu w Kościele katolickim. Przypada on w dniu 26 stycznia i został ustanowiony przez Komitet ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi. Wspiera ją Fundacja Dzieła Odbudowy Miłości. Dialog międzyreligijny jest możliwy. W Polsce zapoczątkował go Jan Paweł II podczas wizyty w Drohiczynie w 1999 roku.



Zło dobrem zwyciężaj

Kościół katolicki ma dziś dwie twarze. Przypomina to podziały jakie istnieją w dzisiejszym świecie. Jeden obraz to pragnienie miłości i dialogu. Otwarcie się na drugiego człowieka. Drugi to język nienawiści, eskalujący przemoc, kłamstwo, obłudę, hipokryzję.

Ostatnie wydarzenia w Polsce nakazują opamiętanie i przystąpienie do religii miłości oraz międzykulturowego pojednania. Należy wykluczyć z naszego życia niegodne zachowania ludzi, którzy są dziś przy władzy. Mocodawców zła. W tekście z Pisma Świętego, w Liście Św. Pawła do Rzymian czytamy "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (12.11) . To dla nas wyzwanie by pokonać zło, które nam stworzono.



Pojednanie między różnymi religiami jest bardzo długim procesem. To bieg długodystansowy. Jest to jednak możliwe z czasem. Wystarczy zobaczyć jak przebiegał proces dialogu ekumenicznego, i jak wygląda dziś partnerstwo w kościołach chrześcijańskich. Z pewnością różnice między wyznaniami chrześcijańskimi nie są tak głębokie jak różnice między religiami. Jednak by zbliżyć do siebie różne wyznania niezbędna była do wykonania określona praca.


Ruch ekumeniczny

Ruch ekumeniczny ma na celu przywrócenie jedności Apostolskiego Kościoła Powszechnego. Narodził się jeszcze w XIX wieku kiedy to powstawały pierwsze organizacje jednoczące różne kościoły. Dotyczyło to głównie kościołów protestanckich i starożytnych Kościołów orientalnych. W 1948 roku w Amsterdamie udało się zebrać przedstawicieli 147 kościołów chrześcijańskich i powołać Światową Radę Kościołów. W 1961 roku w New Delhi Światowa Rada Kościołów stała się oficjalnym reprezentantem wszystkich kościołów nierzymskokatolickich. Równolegle prowadzono dialog z Kościołem rzymskokatolickim. Przełom nastąpił podczas pontyfikatu Jana XXIII, kiedy to powołano Sekretariat do spraw Jedności Chrześcijan. W 1967 roku powstała wspólna grupa robocza. Prowadzono dialog na płaszczyznach etyki społecznej, misji, ewangelizacji, roli świeckich w Kościele wzajemnego wsparcia w budowie Kościoła powszechnego. Ruch ekumeniczny uzyskał silne wsparcie w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Wykonano wówczas wiele gestów jednoczących kościoły chrześcijańskie.



Polska Rada Ekumeniczna 

Polska Rada Ekumeniczna powstałą w 1942 roku. W początkowym okresie trwał głównie dialog między kościołami nierzymskokatolickimi. Od 1971 roku Kościół rzymskokatolicki włączył się w szukanie porozumienia. W 2000 roku uzyskano pierwsze porozumienie odnośnie wzajemnego uznawania sakramentu chrztu.W ubiegłym roku ukazała się wspólnie redagowana Biblia ekumeniczna.

 

Wspólna modlitwa na dobry początek

W roku 1908 r. z inicjatywy ks. Paula Wattsona ustalono Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan, który odbywa się zawsze w styczniu. Początkowo uczestniczyły w nim głównie kościoły protestanckie. Od 1975 roku tematykę modlitw ustalają chrześcijanie z poszczególnych krajów. W 2012 roku Materiały na Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan przygotowywała grupa chrześcijan z Polski.



Wizja jedności Kościoła Brata Rogera z Taize

Duży wkład w jedność kościoła chrześcijańskiego miał Brat Roger z Taize. Ten ewangelicki duchowny, założyciel i duchowy przywódca wspólnoty z Taize, miał wizję zjednoczenia Kościoła powszechnego. Na co dzień unikał dyskusji na temat dogmatów wiary i obrzędów, różniących chrześcijańskie kościołów. Ubolewał, że Chrystus Pan założył jeden jedyny Kościół, a mimo to wiele jest chrześcijańskich Wspólnot, które wobec ludzi podają się za jedynie prawdziwe spadkobierczynie Kościoła Jezusa Chrystusa.

“Od czasu mojej młodości nie opuszczała mnie ta intuicja: życie wspólnoty może stać się znakiem, że Bóg jest miłością i tylko miłością. Stopniowo rosła we mnie pewność, że istotne jest stworzenie wspólnoty mężczyzn, gotowych oddać całe swoje życie i dążących do tego, by się rozumieć i zawsze sobie przebaczać, wspólnoty, dla której najważniejsze byłyby dobroć serca i prostota."  
                                  - Brat Roger: “Bóg może tylko kochać”



Wspólnota Taize  Bóg jest miłością i tylko miłością

Ekumeniczna wspólnota w Taize opiera się na trzech zasadach: radość, prostota, miłosierdzie. Zrzesza około stu braci wyznania ewangelickiego i katolickiego. Od sześćdziesięciu lat organizują w Taize spotkania modlitewno-refleksyjne dla młodzieży. Oprócz tego w ramach Pielgrzymki Zaufania Przez Ziemię organizują co roku w którymś z miast europejskich modlitewne spotkania ekumeniczne. W tym roku odbędą się one we Wrocławiu. Organizatorami spotkania ekumenicznego są arcybiskup katolicki Józef Kupny, biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Ryszard Bogusz i władze miasta Wrocławia.

 

Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan 2019

Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan to wydarzenie, które bezpośrednio odwiedza nasze parafie i sąsiadujące z nią kościoły innych wyznań. W 2019 roku program modlitw przygotowali chrześcijanie z Indonezji. To ciężko doświadczony region świata zarówno przez katastrofy przyrody (tsunami, wybuchy wulkanów) jak i prześladowania z powodów religijnych. W Indonezji mieszka 25 mln chrześcijan, co stanowi 10 % ludności tego kraju. 2/3 z nich to protestanci. To kraj bardzo różnorodny. Na siedemnastu tysiącach wysp mieszka 256 mln ludzi posługujących się 740 językami i dialektami. Indonezyjczycy żyją w zgodzie z zasadą "gotong royong" - solidarności i współpracy. To są dość kruche zasady współistnienia w tej społeczności. Indonezja to kraj dużego zróżnicowania materialnego ludności. Najczęściej słyszane powiedzenie to: "w stodole pełnej ryżu mysz umiera z głodu". Dlatego tak ważne jest dążenie do sprawiedliwości i solidarności społecznej.

 

Dążenie do sprawiedliwości

Hasłem tegorocznego Tygodnia Modlitwy o Jedność Chrześcijan jest "Dąż do sprawiedliwości". Te słowa zaczerpnięte z Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 16,20) to bardzo ciekawy i uniwersalny temat do rozważań, jednocześnie bardzo istotny również w dzisiejszej Polsce. Z natury jesteśmy ludźmi ułomnymi, mamy skłonność do łamania różnych zachowań uznawanych za sprawiedliwe. Przymykamy oko na niegodziwe postępowanie innych ludzi, posługujących się chociażby kłamstwem, korupcją, hipokryzją. Skoro mamy dążyć do sprawiedliwości powinniśmy zarówno szukać złych cech u siebie, ale i nie godzić się na tolerowanie ich u innych. Istotny jest tu element ciągłego procesu dążenia. Proces nieskończony, trwały. Jako chrześcijanie powinniśmy kierować się tym w naszym życiu. Niech prawo rozlewa się jak woda, a sprawiedliwość jak niewysychający potok (Am 5,24).

Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan w Kościele Starokatolickim Mariawitów  Łodzi

 

W regionie łódzkim

W tym roku Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan w regionie łódzkim trwał wyjątkowo długo, bo aż 23 dni. W spotkaniach uczestniczyli duchowni różnych kościołów chrześcijańskich, a Archidiecezję Łódzką Kościoła katolickiego reprezentował osobiście metropolita łódzki arcybiskup Grzegorz Ryś, lub w zastępstwie arcybiskup pomocniczy Ireneusz Pękalski. Praktycznie Tydzień Ekumeniczny rozpoczął się już w grudniu 2018 roku podczas wspólnej pielgrzymki ekumenicznej do Ziemi Świętej. W pielgrzymce obok metropolity łódzkiego i Prezydent Miasta Łodzi Hanny Zdanowskiej, uczestniczyli księża różnych kościołów chrześcijańskich i wierni różnych wyznań z Łodzi i okolic. W sumie 300 osób.

 

 

Ekumenizm w życiu parafii

Najciekawszym elementem spotkań w ramach Tygodnia Modlitwy były nieoficjalne rozmowy przy herbatce między duchownymi, a mieszkańcami Parafii. To były autentyczne świadectwa ekumenii w społecznościach lokalnych podczas zwykłego, codziennego życia parafian. Parafianie dawali świadectwa wiary i przytaczali doświadczenia ze współżycia ekumenicznego lokalnej społeczności. Księża przytaczali przykłady, gdy podczas "koleżeńskiej przysługi" w zastępstwie prowadzili nabożeństwa w kościele innego wyznania. Katolicka siostra zakonna mówiła, że jest chrzestną dwójki dzieci znajomych. Jedno było chrzczone u Mariawitów, a drugie w rodzinie luterańskiej. Że powołanie do życia w zakonie poczuła pod wpływem chrześcijan z innego wyznania. Uczestników spotkania rozbawił ksiądz katolicki, który opowiadał jak przyszedł z kolędą do zaprzyjaźnionego księdza luterańskiego dając w prezenciem obrazek z wizerunkiem Matki Boskiej.


Podczas jednego z nabożeństw można było posłuchać śpiewów w wykonaniu chóru ekumenicznego, w którym chórzystki i chórzyści należą do różnych kościołów chrześcijańskich. To zupełnie im nie przeszkadza we wspólnych koncertach, w różnych miejscach i kościołach.

Nabożeństwo ekumeniczne w Parafii Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Zgierzu

Spotkania podczas styczniowego Tygodnia Modlitwy o Jedność Chrześcijan dają wrażenie, że w społecznościach lokalnych w znacznym stopniu mamy już do czynienia z jednością chrześcijan. Różnimy się w niektórych kwestiach co do spojrzenia na Kościół Powszechny, mamy nieco inne obrządki, ale mimo różnic jesteśmy Jego integralną częścią. Ruch ekumeniczny przyczynił się do powstania religii miłości opartej na celach jakie wytoczyła nam wspólnota z Taize.


#Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan #wspólnota z Taize #ekumenia #ruch ekumeniczny #Światowa Rada Kościołów #Brat Roger z Taize #Polska Rada Ekumeniczna #Grzegorz Ryś 



Tanie wakacje. Turcja antyczna (Część II)


W biurach podróży można coraz częściej znaleźć oferty pobytów w hotelach położonych w zachodniej Turcji, na wybrzeżu egejskim. To świetny kierunek dla tych, którzy chcą połączyć pobyt na wczasach ze zwiedzaniem. Jak widać na mapie zamieszczonej w części pierwszej naszej wędrówki po Turcji, w zachodniej części mamy dużą ilość zabytków sztuki antycznej.


Stambuł


Tym razem samoloty lądują w Stambule na Sabiha Gokcen, Izmirze, Dalamanie, Bodrum...
Najciekawsze hotele są położone w okolicach Marmaris, Kusadasi i samym Stambule. Stambuł to duża metropolia, stolica prowincji Instambuł. Jedno z największych miast na świecie liczące ponad 15 mln mieszkańców. To najludniejsze miasto Europy. Tak bo w dużej części Stambuł znajduje się po europejskiej stronie cieśniny Bosfor łączącej Morze Czarne z Morzem Maramra i dalej przez Dardanele z Morzem Egejskim. Jest to jednocześnie jedno z najstarszych miast świata. Zostało założone w  660 r. p.n.e. jako Bizancjum. Od 330 r. n.e. znane było jako Konstantynopol.



W samym Stambule mamy wiele miejsc godnych uwagi. Oprócz czterech mostów łączących Europę z Azją, najbardziej znanym zabytkiem jest Błękitny Meczet i Meczet Sulejmana, oraz dawna świątynia chrześcijańska z czasów soboru Nicejsko-Konstantynopolitańskiego - Hagia Sophia - obecnie muzeum. Po zdobyciu Konstantynopola przez Turków w 1453 roku kościół pełnił funkcję meczetu. Dobudowano do niego cztery minarety.

Stambuł Hagia Sophia

Sobory


Sobór Nicejsko-Konstantynopolitański z 325-381 roku wyznaczył podstawy wiary Kościoła Powszechnego. Wcześniej kościoły chrześcijańskie były rozproszone. Kres tym podziałom położył dopiero w 381, sobór w Konstantynopolu, na którym uchwalono wspólne wyznanie wiary (credo).


Co ciekawe większość soborów scalających chrześcijan odbywało się na terenie dzisiejszej zachodniej Turcji. Sobory odbywały się w Nicei dzisiejszy İznik (przedmieścia Stambułu), Konstantynopolu, Efez,  Chalkedonie (dziś Kadıköy, dzielnica Stambułu). W tych czasach sobór był dla chrześcijan najwyższą władzą kościoła. Dopiero później (w 1054 roku) nastąpił podział na kościół katolicki i prawosławny. Można powiedzieć, że we wczesnym chrześcijaństwie Konstantynopol był jak Watykan dla katolików. Po podziale kościoła do 1453 r. Konstantynopol stał się siedzibą patriarchy ekumenicznego, honorowego przywódcy prawosławia. Siedziba Patriarchatu Konstantynopolitańskiego mieściła się (i mieści do dziś) w Katedrze św. Jerzego w Stambule. W 2006 roku odwiedził ją papież Benedykt XVI.


Dom Matki Bożej w Meryemana


Szczególnym miejscem pielgrzymek chrześcijan i nie tylko, jest dom Matki Bożej w Meryemana niedaleko Efes, na wzgórzu Coressus zwanym Wzgórzem Słowików. To tu na swoją pierwszą pielgrzymkę dziękczynną wybrał się jako papież Jan Paweł II. Niepozorne domostwo położone na zalesionym wzgórzu niczym się nie wyróżnia. Dopiero widok pielgrzymów i uzbrojonej ochrony świadczy, że jest to ważne miejsce. Przyznam się, że jest to niezwykle ekumeniczne miejsce. Modlą się tam nie tylko chrześcijanie. Dom matki proroka odwiedzają zarówno Żydzi jak i wyznawcy Islamu.


Znaczenie domu pochodzącego z czasów pierwszych chrześcijan odkryto zaledwie 130 lat temu. Prace badawcze zlecił ówczesny biskup Izmiru, zainspirowany zapiskami siostry Anny Katarzyny Emmerich. Wyniki badań potwierdziły ze zachowana budowla z VI wieku n.e. znajduje się na fundamentach sięgających czasów Chrystusa. Matkę Boską do Efezu sprowadził św. Jan, który także spędził tu ostatnie dni swojego życia, pełniąc funkcję Biskupa Efezu. To tu pisał Ewangelię i został pochowany w Selçuk w pobliżu Efez.

dom Matki Bożej w Meryemana - www.stykkultur.pl

Skąd się wzięły w Turcji zabytki sztuki antycznej? 

Azja pełniła od zawsze strategiczne miejsce. Brama do Azji i Europy. Nic więc dziwnego, że to właśnie tam budowano warownie o znaczeniu militarnym, rozwijały się miasta dzięki możliwości wymiany towarów między cywilizacją wschodu i zachodu. Duży wpływ na rozwój tych terenów miał Aleksander Macedoński zwany Wielkim. To jego ekspansja na terenach Azji Mniejszej, i dalej, aż po Egipt przyczyniła się do rozwoju i urbanizacji tych terenów. Grecy przynieśli ze sobą cywilizację. Najlepiej widzimy to w Efez. Zachowały się tam ruiny Świątyni Artemidy, Biblioteki Celsusa, Wielki Teatr i mniejszy Teatr Odeon, budynek rady miejskiej Prytanejon, Termy Variusa, Świątynia Domicjana, Fontanna Pollio, Brama Herkulesa ze słynną Nike i wiele innych. Są również łaźnie miejskie, publiczna toaleta z elementami ogrzewania podłogowego, Posąg Scholastyki, świetnie zachowana Świątynia Hadriana, jak również brama Mazeusa i Mitridiusza. Na jednym z kamieni zachowała się nawet reklama domu publicznego.
W pobliżu portu znajduje się Kościół Marii Panny z II wieku. Kościół był miejscem soboru efeskiego w 431 roku.


W Apokalipsie wg św. Jana możemy dowiedzieć się o siedmiu Kościołach chrześcijańskich na terenie Azji Mniejszej (Ap 1,4-8). Są to Kościoły w Efez, Smyrnie (Izmir), Pergamonie (Bergama), Tiatyrze (Akhisar), Sardis (wioska Start), Filadelfii (Alaşehir) i Laodycei (Denizli). We wszystkich tych miejscach znajdziemy ślady budowli antycznych. W okolicach Denizli zachowały się również zabytki architektury starożytnej w Hierapolis. Dziś powiedzielibyśmy, że to było starożytne uzdrowisko. Jest tam dobrze zachowany teatr i termalny Basen Kleopatry, w którym możemy wykąpać się podczas zwiedzania Pamukkale. Poza tym pojedyncze budowle znajdziemy na terenie całej Turcji, nawet przy granicy z Syrią.

Hierapolis Basen Kleopatry

 Pamukkale!


Dla dzieci atrakcją może być rekonstrukcja konia trojańskiego, na terenach dawnej Troi (Tevfikiye).
Największą atrakcją przyrodniczą zachodniej Turcji są wodospady wapienne w Pamukkale. Ten cud natury dający niezapomniane wrażenia. Pisaliśmy o namiastce Pamukkale na Słowacji niedaleko Spiskiego Hradu - Siva Brada Geyser, ale w Turcji jest o wiele większy oryginał.


Pamukkale było słynnym kurortem jeszcze w starożytności. To z tego powodu powstało "uzdrowisko" Hierapolis.  Starożytne miasto położone na zboczu wapiennej góry Cökelez. Miasto to zostało założone w II wieku przed naszą erą przez króla Pergamonu Eumenesa II. Wcześniej w miejscu tym ludy pogańskie oddawały cześć bogini - matce ziemi. Przyciągały ich gorące, lecznicze źródła. Około 500 lat przed naszą erą istniało tu duże miasto Cydrara, które legło w gruzach w trzęsieniu ziemi w 17 roku przed naszą erą. Rzymianie odbudowali miasto, ale ponownie uległo zniszczeniu w trzęsieniu ziemi w roku 60 naszej ery. W II wieku naszej ery wybudowano tu Wielkie Łaźnie termalne. Oprócz basenu Kleopatry były również i inne baseny z wodą o różnej temperaturze. Obok basenu były sale do wypoczynku, sala do ćwiczeń, (tak zwana palestra szkoląca zapaśników i gladiatorów),  oraz osobne sale do wypoczynku dla elity i dla cesarza. Do dziś zachowała się antyczna ulica Frontiniusa, z której rozciąga się wspaniały widok na kaskady wapienne. W tym miejscu możemy spotkać pary nowożeńców, którzy zjeżdżają się z całej okolicy na sesje zdjęć ślubnych. Z okresu Hellenistycznego zachowała się Świątynia Apolla, Łaźnia Rzymska, Plutonium zwane Jaskinią Demonów, a przede wszystkim Teatr Rzymski.


Woda termalna spływająca z wapiennej góry Cökelez, tworzy kaskady, malownicze tarasy przypominające misy. Woda stworzyła ten cud natury w ciągu 14 tyś lat. Gorące źródła zawierają w sobie wapń i tlenek węgla. Woda spływając z góry wychładza się wytrącając węglan wapnia, który osadza się na kaskadowym zboczu. Tworzą się w ten sposób śnieżnobiałe misy, w których woda przelewa się niczym w fontannie.


Jeszcze 20 lat temu turyści mogli chodzić bezpośrednio po tych tarasach, brodząc w wodzie. Obecnie są wyznaczone specjalne trasy by nie niszczyć dzieł jakie stworzyła natura. Podczas wycieczek kilkudniowych noclegi są zapewniane na miejscu w kameralnych hotelikach w Pamukkale. Zaletą tych niewielkich hoteli są patia wypełnione basenami. W ten sposób w pokojach jest naturalna klimatyzacja, a skromne pokoiki nie przeszkadzają bo całe życie toczy się przy basenie.
Wieczorem polecamy ponownie odwiedzić oświetlone tarasy Pamukkale.

Pamukkale

Spływ rzeka Dalyan


Niedaleko portu lotniczego w Dalamanie płynie rzeka Dalyan, potocznie zwana turecką Amazonką. Rzekę tę często w swoich wywiadach wspominają Dustin Hoffman, czy Sting. Rejs po rzece Dalyan dostarcza wiele atrakcji. Rzeka wije się wśród malowniczych skał. Z pokładu statku możemy podziwiać wykute w skałach grobowce królewskie kryjące tajemnice starożytnego miasta licyjskiego Kaunos. Oprócz grobowców w Kaunos zachował się antyczny teatr i łaźnie dobrze widoczne również z rzeki. W jeziorze Koycegiz zażyjemy odmładzające kąpiele błotne. Tamtejsze błoto mineralne odżywia i ujędrnia cerę. Świetnie nadaje się na maseczkę nawilżającą. Po niej skóra staje się delikatna i aksamitna.W rzece możemy podziwiać błękitne kraby, jak również największe na świecie żółwie Caretta. Objęte ochroną UNESCO. Składają one jaja na plaży Iztuzu.


Podczas wycieczek kierowcy autokarów często zabierają turystów do okolicznych fabryk, czy rzemieślniczych manufaktur. Możemy zobaczyć jak szlifowane są kamienie szlachetne takie jak ametyst, agat, malachit, onyx, szmaragd, turkus. Wejdziemy do fabryki dywanów by zobaczyć pokaz warsztatu tkackiego. Przy stacji benzynowej zauważymy pole bawełny, a potem w jednym z domów zastaniemy przy pracy prządkę przerabiającą bawełnianą watę na nici.


O tym już jednak w części trzeciej wędrówki po Turcji. Odwiedzimy w niej tereny Kapadocji i Turcji centralnej. Poznamy Derwiszów, Ataturka i wejdziemy do Meczetów.

Błotne kąpiele Dalyan


#Turcja #Turcja antyczna #Stambuł #Istambuł #Efez #Historia Chrześcijańska #Dom Matki Boskiej #sobór #Troja #Pamukkale #Izmir #Marmaris #Kusadasi #Siedem Kościołów #Hierapolis #św. Jan #wybrzeże egejskie



Pink Floyd. Obrazy muzyką malowane


O instalacjach artystycznych mówimy zazwyczaj w kontekście rzeźby, obrazu, sztuki teatralnej czy filmu. W przypadku muzyki mówi się o muzycznej ilustracji tego co widzimy na płótnie, czy w filmie. Kompozytor dokonuje muzycznej interpretacji tego co zobaczył. Tak powstały "Obrazki z wystawy" Modesta Musorgskiego. Muzyka ilustrowała również różne emocje i wydarzenia. Aram Chaczaturian muzyką opisywał "Taniec z szablami", Antonio Vivaldi "Cztery pory roku", a Antonín Dvořák swoje wrażenia z podróży statkiem do Ameryki. Muzykę filmową świetnie ilustrował Jan A.P. Kaczmarek, Wojciech Kilar, zespół The Shadows czy Vangelis. 


Nieco inną formę przekazu przedstawia muzyka operowa i baletowa. Tu muzyka powstaje pod libretto, a czasem równolegle. Można to porównać z tm jak powstają piosenki. Tekst może wyprzedzać piosenkę, lub może być na odwrót. Wówczas słowa pisane są do pieśni.


Kiedy w świecie muzyki pojawili się Beatlesi muzyka rockowa zaistniała w wielu środowiskach jako coś czego nie da się dłużej bagatelizować. Muzyka przestałą być klubowym graniem do kotleta. Ich koncerty wypełniały stadiony, a miliony osób na całym świecie znały teksty ich piosenek na pamięć. Ich piosenka "All you need is love" stała się przesłaniem ogólnoświatowym, dającym sygnał do zakończenia wojny w Wietnamie. Jej wykonanie transmitowano na  żywo na falach radiowego eteru jednocześnie, na całym świecie. Był rok 1967. W studiu nagrań na Abbey Road Beatlesi kończyli nagrywać swoją jedną z najlepszych płyt "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band". Wśród piosenek znalazł się pierwszy w ich dyskografii awangardowym utwór "A Day In The Life" w którym wykorzystano orkiestrę i oryginalne instrumenty indyjskie. Smyczkowe glissando grane do dźwięku jednego akordu wystukiwanego na fortepianie było rewolucją muzyczną, w świecie rockowym. Dało to początek rockowi symfonicznemu, ocierało się o muzykę psychodeliczną.
W tym samym czasie, w tym samym budynku Pink Floyd nagrywał swój debiutancki album "Piper at the Gates of Dawn". 


Zespół stworzyło czterech studentów ogarniętych wizją tworzenia nowej muzyki. Syd Barrett wokal, gitara prowadząca, Nick Mason perkusja, Roger Waters bas, wokal i Richard Wright wokal, instrumenty klawiszowe. Trójka z nich studiowała Architekturę na Londyńskiej Politechnice. Tylko Syd studiował malarstwo w Camberwell Art School w Peckham. Syd znał się z Rogerem ze szkoły średniej w ich rodzinnym Cambridge więc zamieszkali razem w akademiku przy Regent Street. Z Nickiem i Richardem zapoznali się dzięki Rogerowi, który miał z nimi wspólne zajęcia na architekturze. W ten sposób powstał zespół Pink Floyd. Nazwę tworzyły imiona dwóch murzyńskich już nie żyjących bluesmanów. Pinka Andersona i Floyda Councila. Barret miał ich płyty w swojej kolekcji. Nie potrafił zrozumieć czemu o nich zapomniano. Chodziło im o zamanifestowanie dobrej znajomości bluesa.


Wszyscy mieli już za sobą granie w różnych kapelach w Londynie i Cambridge. Mieli inne spojrzenie na świat niż ścisłe umysły studentów politechniki. Studia trochę ich nudziły. Syd i Roger pisali wiersze, Barett komponował muzykę opartą głównie na bluesie. Wkrótce stworzyli kwartet, który powędrował w stronę muzyki psychodelicznej dobrze przyjmowanej u Londyńskiej widowni.


Pierwszy koncert pod nazwą Pink Floyd odbył się w 1965 roku w Countdown Club. Tak zaczęła się historia zespołu, który malował muzyką obrazy wymyślone przez Syda Barreta. Nie wiadomo dlaczego został nazwany najbardziej hippisowskim zespołem połowy lat sześćdziesiątych. Z pewnością był undergroundowy, najbardziej dziwny i najbardziej głośny.
Krytycy od razu przykleili im łatkę zespołu eksperymentalnego, który bez przygotowania wchodzi na scenę i improwizuje. Był tylko jeden problem. Od początku improwizowali z dość dużą powtarzalnością i profesjonalizmem.

1967 - The Piper At The Gates Of Dawn, Apples And Oranges, See Emily Play
1968 - Saucerful of Secrets, Point Me At The Sky 

Ich pierwsze, najczęściej grane utwory to "Astronomy Domine", "Flaming", Matilda Mother" "Stone Alone"....   Doszło do ciekawej sytuacji, gdy zespół grając w klubach zmieniał ich charakter. Przestawały być klubami tanecznymi, bluesowymi. Stawały się miejscem spotkań artystów i indywidualistów poszukujących nowych inspiracji. Pink Floyd dostarczał im psychodeliczne podróże w świecie obrazów Barreta. Obrazom towarzyszyły świetne teksty Watersa.


Muzyka Pink Floyd nie była muzyką prostą w odbiorze. Zanim przebiła się do słuchaczy trzeba było przygotować ich na jej przyjęcie. Dlatego od początku zespół oprócz muzyki oferował widzom spektakl. Nie było to trudne bo wokół zespołu od początku kręciło się wielu artystów, aktorów, filmowców. Nie stronili od happeningów. W 1966 roku podczas jednego z koncertów na scenie pojawił się znienawidzony dyktator Rodezji przypominający Hitlera. Występom zespołu towarzyszyły również wernisaże obrazów, a od 1967 roku pojawił się na scenie ekran, na którym podczas koncertów wyświetlane były slajdy. Wkrótce obok slajdów wyświetlano filmy ilustrujące muzykę.
W ten sposób połączono muzykę z jej ilustracją w formie przekazu medialnego.
Tak by się wzajemnie przenikały.  


Okres 1966-1973 był bardzo płodny w historii zespołu. W siedem lat nagrali 12 albumów w tym kilka podwójnych, kilkanaście singli, kilka filmów. Do tego ciągłe koncerty, które zaczęły przypominać spektakle teatralne. Niestety tego tempa zaczął nie wytrzymać Barret. On nadal chciał żyć swoim rytmem. Nie był w stanie udźwignąć roli członka zespołu, nie tylko na skutek zmęczenia ale i sukcesu jaki zaczęli odnosić. Coraz częściej podczas koncertów na żywo akustycy musieli wyłączać jego gitarę, bo Syd wymyślił sobie używanie jedynie jednego akordu. Zaczął zrywać koncerty. W styczniu 1968 roku Waters zaprosił do zespołu  Davida Gilmoura. Znali się jeszcze ze szkoły w Cembridge, gdzie Gilmour uczył ich gry na gitarze. Gilmour pokazywał im wiele technicznych sztuczek. Gdy Syd z Rogerem wyjechali do Londynu David wraz z rodzicami wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Potem wrócił do europy i założył zespół bluesowy we Francji. Chętnie przystał na zaproszenie Rogera. Jak wspomina Mason: "Syd stał się nieprzewidywalny. Zawsze był dziwną osobą z nutą szaleństwa. Jednak praca z nim stawała się mordęgą. Nie wiedzieliśmy co wymyśli na następnym koncercie. Natomiast David świetnie śpiewał i był wirtuozem gry na gitarze. Tego potrzebował zespół nie tylko by się rozwijać, ale przede wszystkim by po przetrwać".
Barret kontynuował solową karierę, ale dopiero po dwu letniej przewie. Początkowo krytycy atakowali Davida, że naśladuje styl gry Syda, a tak naprawdę było odwrotnie.


W muzyce Pink Floyd ciągle pojawiały się przeróżne obrazy. Od spodka tajemnic, po beznadziejną pracę Syzyfa, czy tragedię w Pompejach. Na scenie występowali ze śpiewającym psem, włączyli w swój utwór "Fearless" śpiewy kibiców FC Liverpoolu w pieśni "You'll Never Walk Alone". Przy utworze "Careful With That Axe Eugene" na scenę wbiegał wariat wymachujący siekierą. Tej inscenizacji towarzyszył przeraźliwy nieludzki krzyk. Podczas innych utworów z płyty Meddle na scenie wykonywali poranną toaletę, smażyli jajecznicę, czy zabijali gazetą muchę.
Oprócz psychodelicznej muzyki na płytach pojawiły się również lżejsze, liryczne ballady, świetnie nadające się na single. Tak było z balladą w stylu Simona i Garfunkela "Grantchester Meadows", w której dodatkowo słychać było słowiki i wspomnianą już muchę.  


Dwupłytowy album Ummagumma uznano za wydarzenie muzyczne roku. Przypomnijmy, że był to owocny rok. The Beatles nagrali "Abbey Road", a grający podobną muzykę King Crimson swoją najlepszą płytę "In the Court of the Crimson King". Ummagumma jest niczym symfonia składająca się z różnych surrealistycznych obrazów.  Powstała jako muzyka do filmu o hippisach lat 60-tych "Zabriskie Point" Michelangelo Antonioniego.


Podczas koncertu w Paryżu w 1970 roku w Theatre Comedie de Champs-Elysees zespół wykonał w towarzystwie chóru suitę "The Amazing Pudding" z płyty "Atom Heart Mother". Wszyscy byli zgodni. Wykonanie to powaliło publiczność i krytyków muzycznych. Autorzy filmu "Mechaniczna Pomarańcza" chcieli wykorzystać fragmenty płyty w ich filmie, ale zespół się nie zgodził.


1969 - Soundtrack From The Film More, Ummagumma, The Nile Song
1970 - Atom Heart Mother, Meddle, One Of These Days  Fearless


Z tego okresu najbardziej przypadł mi do gustu film z koncertu bez widowni, który odbył się w 1971 roku "Pink Floyd: Live at Pompeii". Muzyka w pełni oddaje ogrom tragedii jaka dokonała się przed wiekami u stóp Wezuwiusza, Utwór "Echa" świetnie ilustruje potężną moc wezbranego wulkanu, przerażenie ofiar, skutki erupcji. Oprócz artystycznych muzycznych obrazów możemy zauważyć świetną technikę Masona. Podczas gry na perkusji pęka mu pałeczka, a on przygotowany na to wyciąga bez trudu nową nie zmieniać rytmu grania.


 Rok 1971 jest przełomowym w historii zespołu w tematyce tekstów. Płyta "Meddle" nie jest kolejną płytą poruszającą tematy filozoficzne. Zespół zwraca się w stronę życia codziennego. Jego teksty stają się bliższe życiu codziennemu. Nieco inaczej wygląda to od strony muzycznej. Na płycie ukazują się dwie piosenki, które po prostu nie tworzą całości. Zupełnie inaczej wygląda płyta "Obscured By Clouds" Ukryty za chmurami. Na płycie wyróżnia się utwór "Childhood's End" Devida Gilmoura, z refleksją nad sensem życia. Utwór w swoim klimacie zapowiada linię melodyczną Time z "Dark Side of The Moon".  


Ten siedmioletni okres sprintu zamyka płyta "Dark Side of The Moon", która przez 14 lat nie schodziła z listy najlepszych płyt wszech czasów. Do dziś jest w czołówce najlepiej sprzedawanych płyt.
Utwór "Time" świetnie oddaje filozofię życia. Tykający zegar odmierza upływający czas. Zauważamy, że to rytmiczne bicie zegara jest niczym bicie naszego serca na wydruku EKG. Jest miarowe, głębokie, na okładce płyty widzimy, że jest to prawidłowy rytm zatokowy. Ale jak mówią słowa napisane i śpiewane przez Watersa:

....Tracisz czas bezmyślnie
kręcąc się po swoim mieście
Czekając na kogoś, kto wskaże Ci drogę
I nagle pewnego dnia spostrzegasz,
że minęło dziesięć lat i nikt ci nie powiedział
kiedy masz zacząć przed tym uciekać
Przegapiłeś moment startu....
...Słońce jest wciąż takie samo, ale ty się starzejesz
Masz coraz krótszy oddech i z każdym dniem zbliżasz się do śmierci
Każdy rok staje się krótszy
Jakoś nigdy nie masz czasu
Twoje plany, odchodzą w zapomnienie...


I tu pojawia się przejmująca wokaliza Clare Torry w utworze "The Great Gig In The Sky".
Na płycie są jeszcze przejmujące ballady "Breathe" i "Us And Them", które wkrótce stają się przebojami ambitnych prywatek.


 1971 - Relics, Echoes, One Of These Days
1972 - Obscured By Clouds
1973 - The Dark Side Of The Moon

W 1973 ukazuje się jeszcze składanka zespołu A Nice Pair i grupa postanawia odpocząć od siebie. Rozjeżdżają się na pierwszy dłuższy, ciężko zapracowany urlop. Przerywają go jedynie na kilka koncertów we Francji w połowie 1974 roku. Na koncercie pojawiają się nowe propozycje: "Shine on You Crazy Diamond" oraz dwa utwory wykorzystane później na płycie Animals. Od stycznia 1975 roku ruszyły prace nad płytą "Wish You Were Here". Najdłużej pracowano nad 20 minutowym "Shine on You Crazy Diamond". W aranżacji tego utworu uczestniczył cały zespół. Do wykonania partii na saksofonie zaproszono Dicka Parryego, któryw następnych latach towarzyszył zespołowi, między innymi na "The Division Bell" jak i w solowej karierze Gilmoura. "Shine on You Crazy Diamond" jest do dziś uważany jako najlepszy utwór w dorobku Pink Floyd. Waters napisał tekst do tego utworu myśląc cały czas o Sydzie. Stwierdził, że skłoniły go do tego riffy gitarowe Gilmoura. Gdy podczas jednej z sesji nagraniowej do studia przypadkowo zajrzał Barret zadecydowano, że poświęcą jemu również tytułową balladę płyty "Wish You Were Here".


"Więc myślisz, że potrafisz odróżniać niebo od piekła?
Przyjemność od bólu.? Zielone pola od zimnych stalowych szyn?
Uśmiech od welonu? Czy naprawdę myślisz, że potrafisz?
Czy zmusili cię, byś zamieniał swych bohaterów na duchy?
Gorący popiół na drzewa? Gorące powietrze na zimny wiatr?

Czy zamieniłeś marginalny udział w wojnie na główną rolę w zamkniętej klatce?
Tak bardzo chciałbym, abyś teraz tu był
Jesteśmy niczym dwie zagubione dusze pływające w jeziorze rok po roku
Ganiające po tym samym gruncie
I  cóż tu znaleźliśmy? Te same lęki
Szkoda, że ciebie tu nie ma"


Roger Waters w tym otworze ujawnia swój lęk, zagubienie i bezradność. Po kilku latach a im upust w "The Wall" i w filmie o tym samym tytule. Po tej płycie muzycy założyli własne studio nagraniowe, by mogli pracować w spokoju. Zespół doszedł do wniosku, że urlop dobrze im zrobił i postanowili następną płytę zagrać ponownie za dwa lata.


Kolejną płytą był eksperyment z wykorzystaniem możliwości syntezatora Mooga. Płyta - "Animals" zawierała muzykę z wykorzystaniem dźwięków naśladujących zwierzęta. To było kolejną rewolucją w świecie muzyki. Nie dość, że zabawili się w naśladowanie zwierząt, to jeszcze zrobili z tego cały album dość ciekawych obrazów. Odtąd na koncertach Pink Floyd pojawiała się duża, fruwająca, różowa świnia Algie. Przypominała ona balon zaporowy z czasów II Wojny Światowej. Na taką choreografię wpadł Waters, który w podświadomości ciągle żył wojną. Algie krążyła między czterema olbrzymimi kominami największej ceglanej budowli w Europie – elektrowni Battersea w Londynie. Co ciekawe od czasu do czasu Algie urywała się szybując po okolicy. Jako pomysł płyta Animals była ciekawa.

1973 - składanka - A Nice Pair
1975 - Wish You Were Here
1977 - Animals
1979 - The Wall
 1983 - The Final Cut

Tuż przed świętami w 1979 roku ukazała się w Polsce w radiowej Trójce utwory z płyty "The Wall". Wcześniej docierały do fanów pogłoski o złej atmosferze jaka panowała w zespole. Tym bardziej z radością powitaliśmy nową płytę. Dla wytrawnych miłośników muzyki Pink Floyd płyta zbyt łatwo wpadała w ucho. Bardziej pasowała do muzyki pop. Zespół stracił psychodeliczne brzmienie. Płyta wydawała się zbyt ugłaskana. Już po ukazaniu się Animals mówiło się o wyjałowieniu zespołu. Wskazywano, że z całej płyty tylko "Dogs" zasługiwał na kilkukrotne odsłuchanie. W przypadku "The Wall" pierwsze odczucia były podobne. Pink Floyd zaserwował nam płytę z działu disco.

Płyta w całości była pomysłem Watersa. W grudniu 1978 roku dał zespołowi propozycję dwu płyt. "The Wall" i "The Pros and Cons of Hitch Hiking" Jedna miała być płytą na pożegnanie z zespołem, druga miała być wykorzystana w jego solowej karierze. Zespół wybrał The Wall. Płyta dość szybko zaczęła bić rekordy popularności, stając się najlepiej sprzedającą się płytą 1980 roku.  Jednak prawdziwi fani zespołu trudno odnajdywali dawne klimaty w tym dwupłytowym albumie. Płytę nagrano we Francji zmiksowano w Nowym Jorku. Wszystko w pośpiechu z uwagi na to, że część materiału pojawiała się już wcześniej co wywoływało presję mediów. W ciągu pierwszych trzech lat sprzedano 12 mln albumu The Wall, w porównaniu The Dark Side Of The Moon sprzedano 15 mln płyt. Trudno więc mówić, że The Wall było porażką. Wraz z albumem pojawiły się ciekawe teledyski. Na koncertach na scenie stała postać znienawidzonego nauczyciela wymierzającego kary cielesne uczniom. W tle widać było maszerujące krokiem defiladowym młotki.

Coraz trudniejsze stawały się koncerty Pink Floyd, a niechęć między Watersem i Gilmourem narastała. Symboliczny mur zaczął odgradzać przede wszystkim tych liderów zespołu, co było coraz bardziej widoczne. W wywiadach Waters podkreślał, że "Pink Floyd to JA", że może dowolnie wymienić całą ekipę w całości, czy pojedynczo. Mimo to zespół nadal występował razem. Koncerty wyglądały jak spektakle muzyki i światła. Na scenach instalowano lasery. Stworzono specjalną konstrukcję z wizerunkiem muru zasłaniającego scenę. Przygotowano choreografię koncertów promujących The Wall. Rozbudowano i unowocześniono nagłośnienie sceny.

By jeszcze bardziej podkręcić atmosferę zespół ogłosił że będzie tylko kilka koncertów promujących płytę. W Los Angeles, Nowym Yorku i Londynie. "Jeżeli chcecie nas zobaczyć to musicie do nas przyjechać". To wywołało falę krytyki. To prawda, że występy Pink Floyd przestały być zwykłymi koncertami. To były spektakle dla setki tysięcy fanów. Największy spektakl trwał pięć dni w Sports Arena w Los Angeles, potem cztery dni w Nassau Coliseum w Nowym Yorku, gdzie jedynie nieliczni mogli zobaczyć Pink Floydów. W Europie jedyny koncert odbył się w Londynie. Setki tysięcy ludzi nie dostało się na koncerty promujące płytę The Wall.  Dodatkowo podczas koncertu członkowie zespołu byli wymieniani na dublerów.

Płyta The Wall miała też ukrytą wiadomość. Na drugiej stronie albumu tuż przed "Empty Spaces" można było odkryć i rozszyfrować odtwarzając od tyłu wmontowany tekst: "Gratulacje. Właśnie odkryłeś tajną wiadomość. Odpowiedź prześlij do Starego Pinka, Funny Farm, Chalfont". Była to kolejna aluzja do Syda Barreta.


Zespół zawsze starał się by konflikty w zespole nie wychodziły na jaw. Dopiero po latach dowiedzieliśmy się o konflikcie miedzy Watersem i Wrightem w latach sześćdziesiątych, kiedy to na jakiś czas usunięto Wrighta z zespołu. Teraz jednak każdy z jego członków miał uzasadnione ambicje, a zastępowanie go dublerem było nie do przyjęcia. Czując zagrożenie każdy poza Watersem usilnie próbowali nagrywać solowe płyty, nawet Mason.


W tym czasie Waters razem z reżyserem Alanem Parkerem przygotowywał film "The Wall" z Bobem Geldofem w roli głównej. Wspaniały piosenkarz okazał się wyśmienitym aktorem w roli Pinka. Premiera filmu The Wall odbyła się w lipcu 1982 roku. Z uwagi na dość trudną tematykę nie odniósł większego sukcesu. W filmie Roger Waters przeprowadza osobisty rachunek sumienia. Jego ojciec Eric Fletcher Waters zginął na wojnie w 1944 roku. Wtedy kiedy on się urodził. Nigdy nie znał ojca, bohatera wojennego. Ta trauma siedziała i narastała w nim od lat.
W tym czasie w Polsce mieliśmy stan wojenny i na prawdę byliśmy oddzieleni od świata ogarniającym nas murem. Relację z filmu The Wall przedstawił nam w audycji radiowej niezapomniany Piotr Kaczkowski. Szczególną uwagę zwrócił na utwór, którego nie było na płycie The Wall - "When The Tigers Broke Free" . Utworem tym Waters składa hołd swemu ojcu. W utworze "The Post War Dream" ujawniają się czarne wizje Watersa.
Dla mnie najciekawszym utworem w filmie był "The Gunner's Dream" Sen artylerzysty. W utworze tym jest opisana sytuacja beznadziejna w jakiej znalazł się lotnik brytyjski spadający na spadochronie po zestrzeleniu jego samolotu nad Berlinem. Niektórzy doszukują się nawiązania w tym utworze do dwu wydarzeń z tamtego okresu: zabójstwa Lennona, jak również zamachu IRA w 1982 roku w Hyde Park i Regent's Park. My niektóre strofy wiązaliśmy ze stanem wojennym.


"Frunąc w dół poprzez chmury wspomnienia wybiegają mi na spotkanie
Pomiędzy wrotami niebios, a zakątkiem obcego pola, w obcym kraju miałem sen
Żegnaj Max, Żegnaj mamo
Po nabożeństwie, gdy podchodzisz do samochodu, a srebro w jej włosach błyszczy w zimnym listopadowym powietrzu
Słyszysz bicie dzwonu i dotykasz żałobnej wstążki w klapie marynarki
A gdy łzy gromadzą się w oczach , aby spasać potem na twój wygodny kołnierz bierzesz je delikatną dłonią i śnisz
Masz gdzie mieszkać, masz co jeść
Tam, gdzie starzy bohaterowie bezpiecznie spacerują po ulicach
Gdzie możesz głośno mówić o swych wątpliwościach i obawach
A co najważniejsze - nikt nie znika, nigdy nie usłyszysz charakterystycznego walenia do drzwi  
Możesz się całkowicie uspokoić i odpocząć - tu maniacy nie strzelają do muzyków
Każdy jest równy wobec prawa i nikt nie zabija już dzieci
Noc w noc tułając się po moim mózgu jego sen doprowadza mnie do obłędu
W zakątku obcego pola w obcym kraju śpi artylerzysta
Co się stało już się nie odstanie, nie możemy wymazać tej ostatniej sceny
Szanuj jego sen 
 


1987 - Momentary Lapse Of Reason
1988 - Delicate Sound Of Thunder, Off The Record Specia
1994 - The Division Bell
 1995 - Goes On
 
Utwory, które znalazły się w filmie "The Wall" a których nie było na płycie The Wall ukazały się w albumie "The Final Cat". Płytę otwiera utwór "Southampton Dock". Jednak najbardziej przerażająca jest wizja wybuchu nuklearnego przedstawiona w utworze "Two Suns In The Sunset".
Płyta  "The Final Cat" była pierwszym i ostatnim albumem wykonanym w całości w studio. Nigdy wcześniej tych utworów nie wykonywano na żywo. Korzystał z nich jedynie Roger Waters w swoich solowych występach. Płyta solowa Watersa "The Pros and Cons of Hitch Hiking" z uwagi na powielanie linii melodycznej z dwu poprzednich płyt okazała się klapą. Podobnie było z jego solowymi koncertami Jego nazwisko nie było tak znane jak nazwa zespołu Pink Floyd. Nie przyciągało na koncerty widowni mimo doborowego towarzystwa innych znanych muzyków. Podobne kłopoty miał Wright i Mason. Jedynie Gilmour nadal występował z powodzeniem.


W 1987 roku ukazała się "Momentary Lapse Of Reason" pierwsza płyta pod szyldem Pink Floyd, bez Watersa, z gościnnie występującym Wrightem, który wkrótce na stałe powrócił do zespołu. Po 4 latach fani doczekali się płyty godnej wypracowanej przez lata marki. Płyta zaskakuje świetnymi solówkami gitarowymi Gilmoura. Teledyski nawiązują do dawnego malowania obrazów muzyką. Utwór "On The Turning Away" przywołuje dawne motylki w odczuciach fanów.  "Learning To Fly" potwierdza, że Pink Floyd na odejściu Watersa nic nie stracił. Praktycznie obok płyty z powodzeniem sprzedawane są single z utworami z płyty.
Świetna aranżacja była bez zastrzeżeń. Brak Watersa uruchomił w Gilmourze nowe pokłady wirtuozerii. Jedynym wyzwaniem stały się teksty piosenek. David starał się temu sprostać, ale na The Division Bell zastąpiła go w tym jego żona Polly Samson, dziennikarka i pisarka. 


W między czasie trwają dalsze problemy rozwodowe zespołu. Jedni chcą by się nadal połączyli, inni podpuszczają Watersa do odebrania zespołowi nazwy. Trwają kłótnie o wykorzystywanie podczas koncertów różnych gadżetów. Jednym z nich jest świnka Algie, którą w końcu w 2015 roku Waters wystawił na sprzedaż.
W 1988 roku w sklepach pojawia się dwupłytowy album "Delicate Sound of Thunder" złożony z materiału zarejestrowanego na koncercie w Nowym Yorku. 


1990 rok to sukces Watersa. Już w 1989 roku poproszono go o organizację koncertu z upadku muru w Berlinie. Upadek muru Berlińskiego jest na  świecie symbolem upadku komunizmu. Polacy zbyt się kłócą między sobą by obronić fakt, że wszystko rozpoczęło się w Polsce, że do upadku komunizmu doprowadził Wałęsa i solidarność w 1989 roku.


Skoro upadek muru to idealnie do tego pasuje inscenizacja z "The Wall", a taki koncert mógł zorganizować jedynie Waters. Koncert zorganizowano na Potsdamer Platz. Przygotowano postać nauczyciela z 14-metrową głową, przerażającą 16-metrową świnię i instalację złożoną ponad stu ton dekoracji. Na koncert zaproszono również żołnierzy armii czerwonej. Koncert odbył się 21 lipca 1990 roku i zgromadził 300 tyś widzów. Scenę ustawiono dokładnie na niczyjej ziemi między Belinem Wschodnim, a Zachodnim. Do spektaklu Waters zaprosił między innymi: Scorpions, Sinead O'Connor, Joni Mitchell, Bryana Adamsa, Snowy White,Vana Morrisona, Ricka DiFonzo, aktora Timy Carry'iego i innych. Wprawdzie koncert był dość chaotyczny i mało zrozumiały w swoim przekazie, ale imponował rozmachem.Ogólne publiczność była zawiedziona. Z wielu instalacji trzeba było zrezygnować. Natomiast z koncertu zmiksowano całkiem zgrabny materiał "The Wall Live In Berlin".  


Gilmour zagadnięty przez dziennikarzy czy był w Berlinie podsumował, że nie, a z Watersem woli się spotykać jedynie za pośrednictwem prawników.

1995 - P•U•L•S•E
 1996 - Interview Picture Disc And Fully Illustrated
2000 - Is There Anybody Out There (The Wall Live 1980-81) 
2014 - The Endless River
2016 - Creation The Early Years One Hour Radio Special

W 1994 roku ukazuje się płyta Pink Floyd "The Division Bell". Oficjalnie jest to drugi album nagrany bez Watersa. Tematem płyty jest filozoficzne podejście do kontaktów między ludźmi. Tym razem płyta jest pracą zbiorową całego zespołu. W nagraniach bierze udział dobrze nam znany z wcześniejszych występów w zespole saksofonista Dick Parry. Division Bell to dzwon wzywający do głosowania w Izbie Gmin. Jest symbolem zbliżającej się dorosłości. Z płyty powstało kilka singli i teledysków, między innymi z utworem "High Hopes". Jak zwykle na potrzeby inscenizacji  podczas koncertów przygotowano makietę dwu kilkumetrowych twarzy, przedstawionych na okładce płyty. 

Po nagraniu "The Division Bell" Pink Floyd udało się w trasę promującą płytę. Dzięki niej powstał materiał na dwupłytowy album P•U•L•S•E, zawierający materiał z koncertów.
"The Division Bell" jest ostatnią płytą Pink Floyd z nowym materiałem jaką wydał Pink Floyd.

Syd Barret zmarł w 2006 roku.
Richard Right zmarł w 2008 roku.
Nick Mason i David Gilmour mimo wieku (74 i 73 l.) nadal występują pod szyldem Pink Floyd.
Ich ostatnie ciekawsze koncerty to powtórka koncertu w Pompejach w 2016 roku.
W 2016 roku Pink Floyd wystąpili również z koncertem we Wrocławiu.


Roger Waters kontynuuje solową karierę. 5 sierpnia 2018 roku wystąpił w Gdańsku. Podczas koncertu na scenie wyświetlał się duży napis "uwolnić media", "uwolnić sądy" i "Konstytucja".

Zdjęcia okładek płyt ze strony www.discogs.com
Zdjęcie główne fot: Materiały promocyjne ze strony www.polskieradio.pl


#Pink Floyd #Roger Waters #Nick Mason #Richard Wright #Devid Gilmour #Syd Barret #rock psychodeliczny #The Wall #Saucerful of Secrets #The Piper At The Gates Of Dawn #Ummagumma #Atom Heart Mother #Meddle #Echoes #Obscured By Clouds #The Dark Side Of The Moon #Wish You Were Here #The Final Cut #Momentary Lapse Of Reason #The Division Bell #Shine on You Crazy Diamond


- Copyright © Inside Your Life | blog lifestylowy - Powered by Blogger -