Archiwum dla kwietnia 2015
Aaa. Były sobie pieski trzy
Dzwonek do drzwi - Buba nie przepada za tym dźwiękiem. Otwierasz okno. Pytasz spokojnie, "O co chodzi?". Niestety! Szczekanie skutecznie zagłusza głos osoby sprzed bramy, słyszysz tylko "Potrzebujemy pomocy". Musisz się pofatygować. Wychodzisz (zajmuje Ci to może 3 minuty) bo sunia za nic w świecie nie chce odpuścić i hałasuje coraz głośniej.
Wychodzisz, a przed bramą... są trzy pieski, samochód właśnie odjechał... Myślisz sobie "O co chodzi?" Najmniejszy z psiaków, z dużą głową i wyłupiastymi oczkami patrzy na Ciebie i nieporadnie próbuje się gdzieś położyć, przewraca się, wstaje, za chwilę znów leży, wygląda to tak jakby miał za ciężką głowę. Dwa większe psy patrzą na siebie jakby chciały za niego przeprosić. Siedzą i myślą (tak Ci się przynajmniej wydaje). A Ty odczuwasz ten dziwny stan rozerwania, głęboki smutek, że jak to - one takie nieporadne, same. Chcesz im jakoś pomóc, jednak wiesz jak na to zareaguje Twój własny, osobisty, domowy Potworek. :-) One patrzą na Ciebie z wyczekiwaniem. A Ty się... budzisz.
Ach te moje sny!
Wychodzisz, a przed bramą... są trzy pieski, samochód właśnie odjechał... Myślisz sobie "O co chodzi?" Najmniejszy z psiaków, z dużą głową i wyłupiastymi oczkami patrzy na Ciebie i nieporadnie próbuje się gdzieś położyć, przewraca się, wstaje, za chwilę znów leży, wygląda to tak jakby miał za ciężką głowę. Dwa większe psy patrzą na siebie jakby chciały za niego przeprosić. Siedzą i myślą (tak Ci się przynajmniej wydaje). A Ty odczuwasz ten dziwny stan rozerwania, głęboki smutek, że jak to - one takie nieporadne, same. Chcesz im jakoś pomóc, jednak wiesz jak na to zareaguje Twój własny, osobisty, domowy Potworek. :-) One patrzą na Ciebie z wyczekiwaniem. A Ty się... budzisz.
Ach te moje sny!
#sny #oneironautyka #świadomy sen
Tagi:
Na ten czas,