Archiwum dla października 2020

Dezynfekcja od ideologii LGBT


Wszystko wskazuje na to, że dezynfekcja Polski od ideologii LGBT będzie podstawowym lekarstwem na wszelkie problemy z jakim w najbliższym czasie spotka się obecny rząd. W ramach zasady dziel i rządź. PiS skutecznie podzielił społeczeństwo dając im igrzyska na miarę XXI wieku. Wydaje się, że walka rządu z LGBT powinna zepchnąć na dalszy plan protesty rolników, górników, czy brak miejsc w szpitalach i respiratorów dla pacjentów z COVID-19. Teraz "walczący o polskie rodziny" rząd śmiało będzie mógł wprowadzić przepisy dotyczące zdjęcia z odpowiedzialności karnej urzędników rządzącej partii, którzy dopuszczają się niegospodarności, czy wręcz złodziejstwem. Może nawet jakiś ksiądz stwierdzi, że siódme przykazanie nie obowiązuje członków PiS, zwłaszcza w okresie walki z pandemią.

 

Strategia zawłaszczania państwa

Na początku XXI wieku główny ideolog PiS ogłosił, że stworzy nową rzeczywistość pod nazwą IV Rzeczpospolita Polska. Planował zerwanie ciągłości państwowości i zaczął pisać historię na nowo. Chciał stworzyć w Polsce Budapeszt. Możliwość realizacji tego planu przerwały wówczas zbyt nachalne próby wchłonięcia do PiS ówczesnych koalicjantów partii rządzącej. To doprowadziło do rozbicia koalicji i w efekcie końca budowania IV RP. Po kilku latach mimo utraty władzy i chwilowych problemów z utrzymaniem poparcia działaczom PiS udało się zjednoczyć prawicę. Dzięki dobrze zorganizowanej propagandzie opartej o kłamstwa i pomówienia odzyskali oni władze w 2015 roku deklasując konkurencję. Do podstawowych kłamstw wykorzystano katastrofę smoleńską, obciążenie premiera Tuska aferą Amber Gold, oskarżaniem o przestępstwa i kolesiostwo członków podstawowych organów państwowych, takich jak Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy itd. 

 

Pierwszym celem PiS po przejęciu władzy było zawłaszczenie lub skompromitowanie podstawowych instrumentów konstytucyjnego ładu demokratycznego państwa prawa. Tempo zmian było na tyle dynamiczne, że w 2019 roku demokracja w Polsce stała się już fikcją, a pojawienie się pandemii dodatkowo ułatwiło stworzenie w naszym kraju ustroju na wzór Białorusi, Rosji, czy Turcji. Dzięki programowi 500+ udało się PiS przekupić mieszkańców wsi i społeczeństwo z niższym wykształceniem. W dyscyplinowaniu elektoratu nie bez znaczenia jest aktywna pomoc ze strony kościoła katolickiego zwłaszcza środowisk oddanych księdzu Rydzykowi. Dzięki temu PiS mógł bez problemów działać niezgodnie z prawem niszcząc konstytucję, ale również wygrać wybory parlamentarne jak i prezydenckie.   



 

Walka z uchodźcami

Wszytko wskazuje na to, że kolejnym etapem strategii rządów PiS będzie transferowanie wybranych elementów z ideologii katolickiej do prawodawstwa. W ten sposób rządzący będą mogli nie tylko finansowo spłacić dług względem oficjeli kościelnych, ale również wyeksponować swoje oddanie w "ochronie wartości chrześcijańskich", czy "polityce prorodzinnej". Co ciekawe kościół katolicki jest kościołem hierarchicznym. Najwyższym zwierzchnikiem kościoła jest papież. Jednak w Polsce nie jest realizowana polityka Watykanu, ale toruńska. Testem na lojalność polskich katolików względem papieża Franciszka była krucjata PiS przeciw uchodźcom. Wprawdzie nie wprowadzono stanu wyjątkowego jak na Węgrzech, ale dokładnie zdefiniowano uchodźcę jako roznosiciela chorób i robactwa. Nie pomogły apele papieża. Większość Polaków przyjęła toruńską wizję świata opartego na egoistycznym pojmowaniu wartości sprzecznych z wartościami chrześcijańskimi. Jak to podkreślił jeden z działaczy PiS on "nie jest na pasku (pensji) u papieża więc nie musi go słuchać". 


Krucjata przeciw ideologii LGBT

Zachęceni sukcesem jakim było przeciwstawienie się Watykanowi odnośnie postępowania z uchodźcami, stratedzy polityki PiS chcą teraz pójść dalej. Hasłem przewodnim 2020 roku ma być twierdzenie, że przedstawiciele LGBT nie są ludźmi. Mówił o tym prezydent Duda w kampanii wyborczej. Wypowiadanie takich słów stało się tak nośnym przekazem, że członkowie PiS ciągle używają podobnych zwrotów. To wpływa na ich pozycjonowanie w oczach prezesa i dzięki temu są nagradzani intratnymi stanowiskami. Podobnie jak w przypadku łamania praworządności w Polsce, nagonka jaką PiS stosuje w stosunku do społeczności LGBT wywołuje oburzenie na świecie. List 50 ambasadorów podpisany przez ambasadora USA w Polsce panią Georgette Mosbacher nie robi jednak większego wrażenia na ideologach PiS. Minister Spraw Zagranicznych pan Rau wezwał nawet panią ambasador na dywanik. Nie wiadomo, czy sprawy łamania praw człowieka w Polsce w związku z ustawą antyprzemocową i dyskryminacją osób zaliczanych do LGBT nie odbije się niekorzystnie na naszych stosunkach z USA, a co za tym idzie obecnością wojsk amerykańskich w Polsce. 

 

Obrzydliwość, grzech, dekalog

Dla chrześcijan związki tej samej płci są czymś obrzydliwym, traktowanym na równi z przedmałżeńską utratą dziewictwa, masturbacją, lubieżnością, prostytucją, obżarstwem, kłamstwem, obmawianiem bliźnich itd. Jednak Chrystus najbardziej nienawidzi obłudy, duchowej pychy, nieczystości, obojętności na potrzeby innych, niewiary. W doktrynie kościoła katolickiego grzechami głównymi są: pycha, chciwość, nieczystość, łakomstwo, zazdrość, gniew, lenistwo lub znużenie duchowe. Dekalog nic nie mówi o związkach ludzi tej samej płci. Dlatego są kościoły chrześcijańskie, które traktują związki jednopłciowe jako ułomność, która wynika naszej grzeszności. Wszak wszyscy grzeszymy. W kościołach tych homoseksualiści, czy lesbijki są również duchownymi, nawet biskupami, jak w Szwecji. Chyba to lepiej, gdy duchowny oficjalniej est w związku z partnerem tej samej płci niż potajemnie uprawia seks z ministrantami, czy innymi klerykami. Piętnowanie tego przez księży katolickich to jest po prostu hipokryzja. Natomiast, unikanie stałych, oficjalnych związków świadczy jedynie o ich rozwiązłości.


Dokąd zmierzamy?

Zwolennicy zmian ustrojowych opartych o nauczanie kościoła katolickiego w Polsce twierdzą, że działają w "obronie rodziny". Dodajmy rodziny katolickiej. Wroga widzą w liberalizmie i prawa człowieka do samostanowienia o swoim losie. Dla nich zagrożeniem jest nawet konwencja stambulska chroniąca kobiety i dzieci przed przemocą. O ile w miarę łatwe jest określenie związków jednopłciowych jako coś obrzydliwego w sensie przekazu z Pisma Świętego to jak religijnie uzasadnić ograniczanie kobietom prawa do obrony przed przemocą, nakazywanie ciągłego rodzenia dzieci, czy zakazywanie uczenia się i robienia kariery zawodowej. A co będzie w kolejnej kadencji sejmu? Zakaz prowadzenia pojazdów przez kobiety, nakazywanie zasłaniania twarzy? 
Jaka będzie Polska końca lat dwudziestych XXI wieku? 
Czyżby czekała nas kolejna inkwizycja?


Świat budowany na emocjach

Należy zauważyć, że nie tylko kościół katolicki w Polsce interesuje się "naprawianiem" społeczeństwa. Socjologowie protestanccy uważają, że wszystkiemu winne jest wychowanie młodzieży bez Boga. Ograniczanie się w procesach dydaktycznych jedynie do pobudzania u młodzieży emocji powoduje, że tworzą oni świat, który nie jest oparty o wartości chrześcijańskie. To prosta droga do egocentryzmu. Dlatego wśród młodych ludzi dominuje egoizm i epikureizm. Coraz więcej jest osób pozbawionych empatii, a jedynym celem jest ich własne szczęście kosztem innymi. Za ten trend socjolodzy winią laicyzację życia, powszechną w XX wieku, która w wielu krajach przyczyniła się do usankcjonowanego prawnie ateizmu. Do dziś istnieją kraje, w których symbole religijne w miejscach publicznych są zakazane. Według socjologów chrześcijańskich odrzucenie przez władze państwowe chrześcijańskiej tradycji wprowadziło chaos i spustoszenie w umysłach ludzkich. Kreowanie światopoglądu opartego jedynie o emocje spowodowało upadek rodziny jako podstawowej komórki społecznej.


Kto mieczem wojuje...

Ewangelia św. Mateusza 26. opisuje moment pojmania Chrystusa. W wersecie 51,52 mamy scenę, gdy jeden z uczniów staje w Jego obronie dobywając miecza. Jezus napomina go słowami : "Włóż miecz swój do pochwy; wszyscy bowiem, którzy miecza dobywają, od miecza giną". To najlepiej tłumaczy, że każda akcja skierowana przeciw gender, LGBT, czy ruchom feministycznym skutkować będzie reakcją przeciwną. Dlatego będą wzmagać się będą obsceniczne happeningi społeczności gender i LGBT. Kobiety będą pamiętać, aby nie uzależniać się finansowo od swoich partnerów tak by mogły łatwo odejść. 


Nauka św. Mateusza zawiera jeszcze jedno niezwykle ważne przesłanie. W wierszu 53 czytamy, że moc Boga jest dużo większa niż nasze starania. Żadna krucjata, czy inkwizycja nie przyspieszy "boskiego planu ratowania świata". Żaden minister nauki, czy rodziny nie spowoduje, że Polki z dnia na dzień staną się surogatkami programu 500+.

#LGBT #gender #konwencja stambulska #związki jednopłciowe #krucjata #inkwizycja



- Copyright © Inside Your Life | blog lifestylowy - Powered by Blogger -