wtorek, 17 lipca 2018


Subkultura jest alienacją od społeczeństwa, najczęściej o podłożu buntu, ale również wokół zainteresowań (muzyką, jazdą na deskorolce, motocyklu), religii, filozofii itp. Uważa się, że subkultury występują w określonych środowiskach wyznaczanych przez grupy zawodowe, wiek, zainteresowania, miejsce zamieszkania, środowisko.  Subkultury tworzą pewną autonomię. Mają własny styl ubierania się, porozumiewają się określonym slangiem, często mają wspólne podejście do wierzeń, światopoglądu, stylu życia, rodzaju zachowań, gustów muzycznych.


Dlaczego powstają subkultury?

Oprócz buntu przeciw powszechnym normom wydaje się, że ludzie potrzebują łączenia się w grupy.  W grupie czują się silniejsi. Wspierają się. Mogą manifestować swoją osobowość. Zaznaczyć inne spojrzenie na świat. Wykrzyczeć swoje przekonania. By zaznaczyć swoją przynależność do danej grupy budują cały arsenał charakterystycznych cech. Rodzaj fryzury, sposób ubierania się, nawet własny język komunikacji, oryginalny slang, czy gesty.

Subkultury mają wyraźny wpływ na rozwój społeczeństwa. Z czasem niektóre z nich dojrzewają stając się zaczątkiem ruchów społecznych. Subkultury mogą też przybierać model organizacji dając początek partiom politycznym, związkom zawodowym czy wspólnotom religijnym. Niektóre subkultury przekształcają się w organizacje przestępcze, czy terrorystyczne.


Chrystus jako pierwszy opisany przywódca subkultury

Istnieje przekonanie, że Jezus Chrystus był pierwszym hippisem. Przywódcą sekty religijnej, którą tworzył wraz z własną grupą wiernych. Przede wszystkim przytacza się wygląd Chrystusa. Ubiór, długie włosy. Łatwość docierania do zwykłych, ubogich i chorych ludzi. Pochylanie się nad każdym człowiekiem. Kierowaniem się miłością, prawdą, a jednocześnie bunt przeciw zastałym prawom i normom religijnym. Chrystus był buntownikiem, a dzięki jego nauczaniu poszli za nim inni.
Trudno więc nie zgodzić się ze zwolennikami tej teorii.

XX wiek miał kilka okresów powstawania i wzmożonej aktywności subkultur. Wielki kryzys, okres prohibicji i znacznego przyrostu emigrantów docierających do USA w latach trzydziestych dał początek wspólnot przestępczych zwanych mafiami. Mafie miały strukturę organizacji. Wyznaczały teren swojego działania. Ustalały sposób zarabiania pieniędzy. Tworzyły swoistą etykę postępowania.


Największym boomem powstawania subkultur był rok 1968

Wojna w Wietnamie stała się popularnym przekazem medialnym. Serialem dzięki któremu ludzie przywykli do widoku krwi i ofiar, zadając sobie pytanie dlaczego to tak długo trwa. Tysiące inwalidów wojennych pytało się po co kazaliście nam tam ginąć i tracić zdrowie. Przesileniem był wybór nowego prezydenta USA. Wybory wygrał Kennedy, który utożsamiał się z pragnieniem młodych ludzi. Wolności i przerwania wojny w Wietnamie. Niestety zaraz po wygranych wyborach został zabity w zamachu. Młodzi ludzie poczuli bezsilność. Nasiliły się frustracje, ucieczka w narkotyki, wolny seks. 

Dwudziestolatkowie roku 1968 należeli do powojennego wyżu demograficznego. Rodzice byli bohaterami. Przeżyli II Wojnę Światową. Na każdym kroku dawali to odczuć swoim dzieciom. "My przeżyliśmy wojnę, a wy dorastacie w pokoju i dobrobycie. Konflikt pokoleń był obecny w domach i na ulicy. Pojawiły się nowe trendy muzyczne. Muzyka buntu. Młodzi ludzie żądali wolności, zakończenia bezsensownej wojny wietnamskiej. W tych warunkach wyrosło pokolenie dzieci kwiatów, ruch hippisowski. Charakteryzowała go nowa muzyka, kolorowy ubiór, długie włosy, pragnienie wolności, w tym wolnej miłości. Określano to wręcz rewolucją seksualną. Hippisi nie kryli swojej fascynacji narkotykami. Ich znakiem była tak zwana pacyfka, znak przeciwstawiania się służbie wojskowej. Make Love, not War.


Bunt przeciw władzy, która siedząc w wygodnych fotelach wysyła młodych ludzi by ginęli. Oprócz ruchów hipisowskich ujawniły się nowe subkultury kontestacyjne. Feminizm, ruchy emancypacyjne. Zabójstwo Martina Luthera Kinga przyczyniło się do eskalacji protestów Afroamerykanów. Walka z segregacją rasową. Wyż demograficzny i związane z tym bezrobocie było przyczynkiem pojawienia się subkultury nowej lewicy, kontrkultury zmierzającej w kierunku anarchii i terroryzmu.

Bunt młodzieży w USA

Bunt młodzieży w USA przeniósł się również na stary kontynent. Pojawił się protesty wśród studentów na całym świecie. Najsilniejsze były we Francji, Niemczech i niektórych krajach bloku wschodniego. W maju 1968 roku w Paryżu doszło do eskalacji strajku studentów na Sorbonie. Został on spacyfikowany przez policję co doprowadziło do strajku generalnego i manifestacji na ulicach całej Francji. Protest miał podłoże lewicowe. Buntowano się przeciw rządom de Gaulla utożsamianego z polityką imperialistyczną i wyzyskiem kapitalistycznym.  W Niemczech protesty studentów wybuchły po tym jak rząd RFN poparł działania wojenne USA w Wietnamie. Tu również przywódcami protestów były grupy zafascynowane komunizmem. Dodatkowo w Niemczech ciągle nie do końca rozliczone były środowiska nazistowskie. To też wzmagało protesty. We Włoszech powstające w tym okresie subkultury lewicowe dały początek ugrupowaniu terrorystycznemu Czerwone Brygady, w Niemczech powstała Frakcja Czerwonej Armii, a w Irlandii doszło do radykalizacji IRA. Wkrótce Europa stała się areną zamachów terrorystycznych.


Praska Wiosna

W bloku wschodnim 1968 rok miał twarz Praskiej Wiosny. Nowy liberalny przywódca Czechosłowacji Alexander Dubček postanowił wprowadzić socjalizm z ludzką twarzą. Zmiany miały upodobnić Czechosłowację do Jugosławii, państwa, które nie było utożsamiane z komunizmem w stylu sowieckim. Przełomem były właśnie reformy liberalne i otworzenie się Czechosłowacji na zachód, zwane Praską Wiosną. To wywołało niepokój ZSRR i zbrojną interwencję Wojsk Układu Warszawskiego (w tym polskich) w sierpniu 1968 roku. Interwencja zbrojna, stłamszenie środowisk liberalnych spowodowało ich przejście do podziemia.

Praska wiosna dała nadzieję na zmiany liberalne w Polsce. W marcu 1968 roku nastąpiły protesty studentów w całym kraju. Głównie na Uniwersytecie Warszawskim. Propaganda komunistyczna umiejętnie skanalizowała te ruchy do konfliktowania środowisk żydowskich i artystycznych z tak zwaną klasą robotniczą. W efekcie doszło do rozwiązania siłowego, gdy przebrani za cywilów milicjanci i jednostki ORMO zaatakowały studentów na ulicach Warszawy. Doszło wówczas do masowej "dobrowolnej" deportacji Polaków narodowości żydowskiej. W efekcie powstało wiele grup opozycyjnych w podziemiu. Wkrótce powstał KOR i KPN, który w 1980 roku przyczynił się do powstania Solidarności.

W Europie jak i w Ameryce komuny hipisowskie powstawały zarówno w miastach jak i na prowincji. Spełnione utopie wolnego seksu, narkotyków, spontanicznego bytu. Przepojone ideami chrystianizmu, humanitaryzmu, błagalnym nawoływaniem do miłości bliźniego, a jednocześnie wspólne żony, dzieci, mężowie. Instytucję małżeństwa ogłoszono jako przeżytek. Wiele z komun hipisowskich przekształciło się z czasem w sekty religijne. Przykładem może być Sekta Mansona.



Subkultury XXI wieku mają w większym stopniu podłoże socjologiczne. Następuje oszałamiająco szybki rozwój techniki za którym nie nadążają zmiany kulturowe. Mamy do czynienia z powszechną atomizacją społeczeństwa. Postępuje ciągłe rozdrobnienie dotychczasowych grup i warstw społecznych. Powszechne parcie do dobrobytu staje się kultem. Nowym bożkiem cywilizacyjnym. Likwidacja przemysłu spowodowała utratę znaczenia grup zawodowych. Powstają w to miejsce środowiska ludzi odrzuconych. Ludzi którzy nie mają dostępu do polityki, którzy nie mają swoich przedstawicieli w ośrodkach władzy. Następuje również atomizacja w partiach politycznych. Pojawiają się zawodowi politycy. Bez ideowi, bez poglądów, których jedynym celem jest bycie u władzy.

To wszystko tworzy klimat do powstawania nowych subkultur. Pożywką może być prekariat - kategoria społeczna wytworzona przez współczesny kapitalizm. Jest to niezdefiniowane poglądowo społeczeństwo. Mimo globalizacji i korzystania z liberalizmu zachowuje się anty systemowo. Odrzuca porządek prawny na oślep dążąc do anarchii.

Czy jest  prekariat?   

Przede wszystkim podobnie jak w 1968 roku mamy do czynienia z wyżem demograficznym wchodzącym w wiek aktywności zawodowej. Młodzi ludzie mają najczęściej jakieś wykształcenie, za które zapłacili ich rodzice, a które nic im nie pomogło w zdobyciu odpowiedniej posady. Ich zatrudnienie polega na pracy sezonowej, dorywczej, okazjonalnej. Pojawiło się pojęcie śmieciówek. Najczęściej ludzie młodzi nie mają ubezpieczenia społecznego dającego im dostęp do świadczeń lekarskich i prawa do przyszłej emerytury. Żyją z dnia na dzień, balansują na granicy ubóstwa. Są najczęściej na utrzymaniu rodziców z którymi cały czas mieszkają. Ich styl. Wystarczy obserwacja ich zachowań w autobusach. Mają założone słuchawki na uszy słuchając muzyki, bądź są zajęci jakąś durną grą na swoim smartfonie. Brak im empatii na życie innych, zwłaszcza starszych ludzi. Dla nich ci ludzie są opóźnieni. Nie kumają Internetu, nie uczestniczą w ich wirtualnym świecie. Po prostu młodzi ludzie olewają innych. Są karmieni przez polityków propagandą. Słyszą z mediów, że im się wszystko należy. Mają się nimi opiekować rodzice, społeczeństwo, państwo. Są zamknięci w swoich levelach bez perspektyw przejścia na wyższy poziom życia. Ciemna i niebezpieczna masa, którą na razie łatwo manipulują populiści. Są jak pasożyty funkcjonujący dzięki opiece rodziców. Cechuje ich niezdyscyplinowanie, nie mają za grosz odpowiedzialności, trudno na nich liczyć jakiemukolwiek pracodawcy.
Co będzie z nimi za kilkanaście lat, gdy z uwagi na ich wiek na pracę będzie za późno, a rodziców już nie będzie?


Dla prekariatu wrogiem są wszyscy. Urzędnik państwowy, polityk który nie spełnia ich socjalnych oczekiwań, rodzic który ciągle3 zrzędzi i za mało daje im pieniędzy, pracodawca który za mało im płaci, a sam zarabia krocie, Unia Europejska, za pieniądze której wybudowano mu boisko do uprawiania sportu, na który on nie ma ochoty,  globalizacja która umożliwia przyjazd do pracy młodych ludzi z innych krajów, pracy której on i tak nie chce.
Zauważcie że dzięki populistom Prekarianie coraz częściej uciekają w nacjonalizm. Tak jest na całym świecie.


Niektórzy łączą frustracje młodych, wykształconych ludzi z Arabską Wiosną i obecną masową migracją mieszkańców Afryki i zachodniej Azji do Europy.  Arabska Wiosna (2010-2013), tak zwana rewolucja jaśminowa była buntem młodych ludzi, wykształconych, znających świat dzięki Internetowi, którzy nie mogli pogodzić się z korupcją i dyktaturą jaka panowała w ich krajach. Rewolucja liberalizmu, wolności i zmian kulturowych. Danie równych praw kobietom. Ustanowienie rządów opartych o demokrację. Młodymi ludźmi kierowała naiwność, że demokracja będzie źródłem postępu w ich krajach, a dobrobytu dla nich samych. Mieli przekonanie, że gdy tylko będą krajami demokratycznymi świat się przed nimi otworzy, a Europa dopuści ich do swojego wolnego rynku. Dość szybko przyszło przebudzenie. Protesty Arabskiej Wiosny zniosły dyktatury, ale w ich miejsce pojawił się fundamentalizm islamski. Powstała wizja wielkiego państwa islamskiego ISIS. Pragnienie demokracji dało w efekcie totalną wojnę religijną. Zmniejszenie swobód obywatelskich, a w efekcie zdesperowaną emigrację uchodźców do Europy, która już ich nie chce.


Te wydarzenia przyczyniły się do powstania rozdrobnionych subkultur terrorystycznych. Wykorzystujących Islam do prowadzenia swojej "Świętej Wojny" przeciw "Krzyżowcom".  Ugrupowanie te mają łatwość przenikania do Arabów zamieszkujących Europę od dawna,  którzy urodzili się już na starym kontynencie. W tych środowiskach są również prekarianie pozbawieni perspektyw na normalne życie. Co ciekawe sfrustrowani Europejczycy również zmieniają wiarę na Islam stając się najemnikami ISIS w wojnie przeciw cywilizacji w której żyli. Często są to bardzo młodzi ludzie, którzy szukają nowych wyzwań i przygód. Którym znudziło się życie pod opieką rodziców i wolą by "zaopiekowało się" nimi Państwo Islamskie.


Dlaczego tak robią?
Bo są niezaradni, chcą żyć w grupie, w której przywódca będzie za nich podejmować decyzje. Społeczność do której przystąpią da im wikt i opierunek. W zamian są gotowi zabijać każdego kogo wskażą. Również w zamachach samobójczych.


Współczesne wspólnoty

Współczesne wspólnoty są najczęściej związane ze wspólnymi  zainteresowaniami. Jeżdżą na rolkach. Uwielbiają motocykle. Lubią ten sam rodzaj muzyki. Chcą żyć w zgodzie z naturą walcząc o ekologię. W ten sposób powstają różne subkultury tematyczne. Najbardziej widać kluby kibica, czy raczej kiboli. Nie chodzi jedynie o wspólne dopingowanie ukochanej drużyny. Kluby sportowe, zwłaszcza piłkarskie stają się zakładnikami swoich kiboli. Kibole jak kiedyś związki zawodowe mogą narazić kluby na poważne straty poprzez wywoływanie stadionowych burd, za które koniec końców płacą kluby sportowe. Poza tym kibole muszą doskonalić swoją sprawność fizyczną w walce. Niczym gladiatorzy umawiają się z konkurencyjnymi klubami na ustawki. Spotkania w różnych odosobnionych miejscach, gdzie po prostu biją się nawzajem.  W ten sposób można rekrutować "żołnierzy" do organizacji przestępczych. Członkowie klubów kiboli w ten sposób zarabiają na życie. Tak powstają gangi przestępcze. Gdy nie ma jakiegoś klubu sportowego w pobliżu, są fanami jakiegoś osiedla, ulicy, miasta. Tak jest na zachodzie i w Ameryce. W Polsce z tych drobnych grupek powstała subkultura dresiarzy


Socjolodzy przypisują tę grupę dawnym środowiskom robotniczym. Po zniszczeniu przemysłu w latach dziewięćdziesiątych zajęli się oni drobnym handlem ulicznym. Ich muzyką jest disco-polo, a noszą ubrania sportowe, stąd nazwa dresiarze. Najczęściej są mieszkańcami pokomunistycznych blokowisk z wielkiej płyty. Nowe pokolenie dresiarzy już nie zajmuje się typowym legalnym handlem ulicznym. Supermarkety odebrały im zarobek. Dlatego zmienili wykonywaną profesję biorąc się za drobną przestępczość. Głównie handel nielegalnym towarem. "Dresy przyszły ze wschodu / Nie z Ameryki i nie z zachodu" śpiewał Dezerter.


Nieco inny charakter mają współczesne subkultury studenckie. Elitarne bractwa studenckie na czołowych uczelniach w USA są rekrutacją przyszłego establishmentu. Są to grupy wzajemnego wsparcia w drodze do kariery zawodowej. W Polsce dzisiejsi populiści nazwaliby je układem. Może i tak, ale nie jest to układ wiernych, biernych i miernych kolesi, ale ludzi z odpowiednim wykształceniem. Inną formą integracji kręgów elitarnych mogą być kluby golfowe, różnego rodzaju związki scalające prawników, czy lekarzy. Na przykład kluby jachtowe.




Nieco inny charakter mają sekty religijne. Przy czym słowo: "sekta" ma tu niepotrzebnie zabarwienie negatywne. Przecież Chrześcijaństwo na początku było również sektą. Ciężko jest określić po jakim czasie sekta staje się pełnoprawnym alternatywnym związkiem wyznaniowym. Kościołem służącym swoim wyznawcom. Sekty powstają w ramach kościoła katolickiego, chrześcijaństwa czy ogólnie pojętych wierzeń. Z pewnością jednym z poważniejszych rozłamów w kościele chrześcijańskim było oddzielenie się obrządku wschodniego (prawosławia). Natomiast 500 lat temu Luther dał początek kościołom protestanckim. W czasach współczesnych również powstają podziały i  subkultury religijne. Przykładem może być ruch religijny - Teologia Wyzwolenia, bardzo popularny w Ameryce Łacińskiej w latach osiemdziesiątych. Katolicka lewica chrześcijańska walczyła wówczas o sprawiedliwość społeczną i prawa człowieka w ramach działalności i nauki kościoła katolickiego. Wplecenie elementów marksizmu do doktryny kościoła było posunięciem dość odważnym. Wyszczególniano szereg przykładów z Pisma Świętego nawiązujących do głównych postulatów Teologii Wyzwolenia. Cierpliwość w tolerowaniu tego ruchu przez Watykan wyczerpało poparcie sandinistów przez lokalny kościół. W 1979 roku Jan Paweł II w swoim oświadczeniu potępił koncepcję upolitycznienia nauczania Chrystusa. Jednak rok później takie samo upolitycznienie kościoła nie przeszkadzało mu w Polsce podczas walki z "komunistami".

Zagadnienie kiedy sekta przyjmuje charakter nowego kościoła można rozważać na podstawie Świadków Jehowy. Oni sami nie nazywają siebie kościołem tylko organizacją, Chrześcijańskim Zborem. Z uwagi na daleko posunięte podejście pacyfistyczne do służby wojskowej przez lata w PRL-u Świadkowie Jehowi byli organizacją zakazaną, działającą w konspiracji. Jednak władze przymykały oko na ich działalność. Jako alternatywa do kościoła katolickiego byli tolerowani i mieli półoficjalne spotkania, organizowane nawet na dużych obiektach sportowych. Z uwagi na brak ich tolerancji do innych wyznań, korzystanie jedynie z własnych tłumaczeń Biblii Świadkowie Jehowy są nadal uważani za sektę.


Najbardziej rozdrobnionym kościołem są protestanci. W obrębie kościołów protestanckich działają różne kościoły narodowe (kościół anglikański) i kościoły, które różnią się miedzy sobą jedynie niektórymi szczegółami podejścia do Pisma Świętego. Mamy więc do czynienia z kościołami opartymi w różnym stopniu o nauki Husa, Lutra, Kalwina, czy Henryka VIII. Różnorodność kościołów protestanckich w niczym nie przeszkadza przy wspólnych spotkaniach ekumenicznych.
Podziały w kościołach powstawały na przestrzeni setek lat. W dawnych czasach społeczność lokalna zgodnie z prawem przybierała religię jaką wyznawał władca danych ziem. W ten sposób różne kościoły przenikały do społeczności. Przykładem może być jeden z najmłodszych kościołów protestanckich w Polsce Kościół Ewangelicznych Chrześcijan. Pierwsza legalizacja tego Kościoła była w 1927 roku (wspólnie z Baptystami). Powtórna legalizacja po wojnie była zaledwie 15 lat temu, ale historia tego kościoła sięga XIX wieku i terenów Zakaukazia w Rosji carskiej. W  2016 roku Kościół Ewangelicznych Chrześcijan zrzeszał 2149 wiernych w 43 zborach.
Z typowych sekt religijnych najbardziej znana w Polsce jest sekta niebo znana z leczenia  Duchem Bożym poprzez nakładanie rąk i zakazem stosowania szczepień obowiązkowych dzieci wśród członków zboru.


Na świecie jedną z najbardziej wsławioną w sposób negatywny sektą była japońska "Aum – Najwyższa Prawda". Wsławiła się atakiem terrorystycznym w tokijskim metrze w 1987 roku.  Przy pomocy sarinu zabili wówczas 12 osób, a ciężkie powikłania przez wiele lat miało 6 tyś. osób.


Z racji uczestnictwa znanych aktorów z Hollywood (T. Cruise, J. Travolta, N. Kidman. K. Alley, A. Archer, K. Preston, P. Presley, I. Hayes) dużą popularność zyskała sekta scjentologów. To ruch religijny założony w 1951 roku przez pisarza literatury science fiction Hubbarda jako alternatywa do psychologii. W 1953 roku scjentologia została sprecyzowana jako „stosowana filozofia religijna”. Jest jeden z najbogatszych i najszybciej rozwijających się związków wyznaniowych. Obecnie ma kilka milionów członków w 159 krajach na świecie. Siedzibę ma niedaleko Los Angeles w mieście Gilman Hot Springs. W przywództwie kościoła jest kilku dawnych mormonów z tytułami naukowymi. Doktryny religijne w całości zostały spisane przez Hubbarda. To udoskonalona forma Dianektyki, która również opracował Hubbard pisząc o niej w swojej książce. Zgodnie z nią ukryty wróg, który działa przeciwko nam to umysł reaktywny. On jest źródłem wszystkich niepożądanych emocji, lęków i dolegliwości psychosomatycznych. Dianetyka jest techniką samodoskonalenia. W przypadku scjentologii Hubbard dodał do wcześniejszych wniosków dialektykę religijną. Samodoskonaleniem objął również sferę duchowości człowieka, jego rozwój zawodowy, rodzinny, wychowanie dzieci, moralność itp. Sekta scjentologów bardziej przypomina organizację terapeutyczną niż kościół, czy związek wyznaniowy.

W artykule  Noc Kupały, wspomnieliśmy o pogańskiej sekcie religijnej neopogan czczących Dażboga. Niestety nie wypracowali oni jeszcze spójnej doktryny religijnej.

 #subkultury #sekty #hippisi #gangi #wspólnoty #komuna #katolicy #protestanci #Świadkowie Jehowy #mason #scjentologia #Teologia Wyzwolenia #1968 #Praska Wiosna #Arabska Wiosna #kibole #prekariat #Paryska wiosna #dresy #dresiarze #anarchia #terroryzm



Jeśli chcesz, zostaw po sobie ślad w komentarzu, będzie nam miło go przeczytać. Pamiętaj jednak , że w Internecie również obowiązują zasady savoir-vivre. Komentarze łamiące netetykietę (tj. wulgaryzmy, spamowanie, etc.) będą usuwane.

Subskrybuj posty | Subskrybuj komentarze

- Copyright © Inside Your Life | blog lifestylowy - Powered by Blogger -