środa, 2 stycznia 2019

 

Prokrastynacja - czym ona właściwie jest?

Słowo,  które za sprawą blogerów i influencerów stało się modne. Weszło na internetowe salony i się na nich rozpanoszyło. I mimo, że lubmy się chwalić znajomością mądrze brzmiących słów, to już z wytłumaczeniem ich znaczenia mamy czasem mały problem.Więc czym jest prokrastynacja?

 
 z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka


Z prokrastynacją masz do czynienia wtedy, gdy odkładasz przygotowanie się do egzaminu. Gdy zwlekasz z rozmową na poważny temat ze swoją żoną/mężem/bratem. Gdy unikasz rzeczy nieprzyjemnych, albo po prostu trudnych dla Ciebie. Wybierasz pozornie bezpieczną opcję "odroczenia"w czasie, jednak uważaj - co się odwlecze, to nie uciecze! 

Nie ważne czy masz lat 15, czy 55 - prokrastynacja może dopaść Cię na każdym etapie życia. Oczywiście, że można wyróżnić notorycznych przekładaczo - odwlekaczy, że statystycznie, to mężczyźnie zwlekają częściej. Przeważająca grupa ludzi podatnych na prokrastynację, to osoby młode. Starsi ludzie mają raczej tendencję przeciwną (choć zdarzają się wyjątki - wiadomo). Ludzie w dojrzałym wieku chcą raczej porządkować swoje życie. No dobrze, to wszystko tytułem wstępu i teorii, ale zastanówmy się na poważnie:


Dlaczego prokrastynacja jest zła?

Wiem, wiem, daje chwilową poprawę nastoju, bo odraczasz w czasie coś co powoduje, że masz ściśnięty żołądek. Pamiętaj jednak, że długookresowo ten stan będzie prowadził Cię do wyniszczenia psychicznego. Wyobraź sobie teraz całą tą listę odroczonych rzeczy "do zrobienia", która spada na Ciebie w jednej chwili. Pomysl o kumulacji skutków wynikających z niepodjętych decyzji. Gdy już "siądzie Ci psychika", to daję Ci gwarancję, że rozsypiesz się również fizycznie. Dlaczego zapytasz? Bo nasze psyche (psychika) to mechanizm zwrotny i bardzo silnie oddziałuje na fizis (ciało). Dowiedli to empirycznie naukowcy i doświadcza tego miliony ludzi na całym świecie - codziennie! Kiedy? Gdy w pojazdach komunikacji miejskiej dostają nagle zawału. Bo stres zabija. To co prawda cichy, ale skuteczny zabójca. Stres spiętrzony i skumulowany prowadzi do problemów z układem krążenia i negatywnie wpływa na system immunologiczny. Łatwiej zapadasz na choroby, Twój system odpornościowy nie działa poprawnie. W dodatku zapewne nie odwiedzasz lekarza tak często jak powinieneś?  Prokrastynatorzy zaniedbują wykonywanie badań kontrolnych - bo to przecież czasem bardzo nieprzyjemne. Cytologia, mammografia, badanie prostaty, wiele innych - nie odwlekaj ich, bo możesz ponieść za to bardzo wysoką cenę.


Prokrastynacja niszczy Cię nie tylko wewnętrznie, ale także niszczy Twoje relacje. W jaki sposób? Nie dotrzymujesz terminów, nie opłacasz rachunków na czas, nie dbasz o swoje najbliższe otoczenie. W pracy nie wywiązujesz się ze swoich obowiązków, uciekasz od odpowiedzialności, a może wyzwań? Tak czy inaczej - nie żyjesz naprawdę.


Żródło: demotywatory.pl ( https://demotywatory.pl/3722853/Prokrastynacja )


A może to nie jest  prokrastynacja tylko zwykłe lenistwo? Mechanizm działania prokrastynacji

Jeśli odkładasz wykonanie czegoś, ale masz świadomość, że ta czynność jest nieuchronna i prędzej czy później będziesz na nią "skazany" - to może nie jest to syndrom prokrastynacji. Co odróżnia jedno od drugiego? Najczęściej - wyrzuty sumienia. Lekkoduch odkłada wykonanie zadań i czuje się z tym dobrze. Co ciekawe - prokrastynacja traktowana jest jako zaburzenie psychiczne.  Osoby cierpiących na tą dolegliwość to najczęściej perfekcjoniści. Cyzelatorzy skrupulatnie planujący swoje poczynania, jednak - o ironio kluczowe sprawy i priorytety odkładają na boczny tor. Co powoduje, że tak się dzieje? Zadanie lub zadania, które wymagają sporego wysiłku nie są u nich motorem napędowym do działania, jest wręcz przeciwnie. Spada zapał (bo nie ma natychmiastowej nagrody w postaci np. satysfakcji czy sukcesu) oraz brakuje wiary w siebie. Zaczyna się błędne koło - odczuwasz niepokój, nie dopuszczasz do siebie myśli o porażce, strach Cię paraliżuje i wycofujesz się z działania. Jednak musisz pamiętać, że:






Jak pokonać prokrastynację?

Żeby wlać trochę otuchy w Twoje serce napiszę też coś optymistycznego. To jak podchodzisz do życia, to kwestia nie tylko predyspozycji wrodzonych (cechy osobowości są w pewnym stopniu zdeterminowane genetycznie), ale także odpowiedniej motywacji. Więc od zaraz wdroż w życie kilka rad:


1. Nie wymyślaj przeszkód.

Coś Cię wyjątkowo stresuje i przeraża. Nie chcesz się podjąć jakiegoś zadania - więc co robisz? Wyszukujesz sobie inne, w Twoim przekonaniu równie ważne zadanie. To błędne koło i przestań się w końcu oszukiwać.  


2. Dziel trudne zadanie na mniejsze i łatwiejsze.

Czasem przytłacza, to co ciężko ogarnąć. Tak po ludzku ciężko od razu zabrać się do monumentalnego zadania np. napisania powieści, ale pisząc po kilka zdań co dnia, możemy się nieco zbliżyć do tego celu.


3. Wyrób w sobie nawyki.

Zaplanuj sobie plan pracy tak, aby jakaś jego część obejmowała realizację zadań "trudnych". Metoda małych kroków, które doprowadzą Cię w konsekwencji, do osiągnięcia zamierzonego celu. Tylko nie gromadź zbyt wielu "wyzwań" od razu, bo to przyniesie odwrotny skutek.


4. Szanuj swój czas.

Żyjemy, niestety, w czasach rozpraszaczy. Facebook, Instagram, social media różnego rodzaju czychają na każdym kroku. Bezpardonowo kradną Twój cenny czas, którego - uwaga - nikt Ci już nigdy nie zwróci. Gdy zdasz sobie z tego sprawę łatwiej będzie wyłączyć powiadomienia w telefonie, zrezygnować z milionów Instastories, które i tak nie wnoszą nic do Twojego życia (no chyba, że jest inaczej).


5. Twórz listy rzeczy do zrobienia.

To naprawdę działa. Wizualizowanie sobie tego, co zrobić trzeba bywa oczyszczające. Jak wielką moc ma wykreślenie "trudnej" pozycji z listy wie ten kto tego doświadczył, często ta czynność jest momentem przełomowym.


Czy prokrastynacja to Twój problem?  Jeśli tak, to zastanów się na ile dezorganizuje Ci ona życie i zaburza stan emocjonalny. To nie są banalne pytania. Spraw by Twoja codzienność była konglomeratem czasem nudnych, ale jednak nie przytłaczających czynności. Bo Twoje szczęście jest tu i teraz, nie jest stanem powszechnym, a raczej trudnym do uchwycenia. Jednak pamiętaj o jednym: Twoje szczęście jest w Tobie (w Twojej głowie).

Jeśli chcesz, zostaw po sobie ślad w komentarzu, będzie nam miło go przeczytać. Pamiętaj jednak , że w Internecie również obowiązują zasady savoir-vivre. Komentarze łamiące netetykietę (tj. wulgaryzmy, spamowanie, etc.) będą usuwane.

Subskrybuj posty | Subskrybuj komentarze

- Copyright © Inside Your Life | blog lifestylowy - Powered by Blogger -